Reklama

Wiceminister zdrowia: Reformujemy, bo chcemy odmienić polskie szpitalnictwo

Sytuacja finansowa szpitali publicznych wymaga pilnych działań – mówi Sławomir Gadomski, wiceminister zdrowia.

Publikacja: 16.03.2021 14:46

Wiceminister zdrowia: Reformujemy, bo chcemy odmienić polskie szpitalnictwo

Foto: materiały prasowe

Ministerstwo planuje restrukturyzację szpitali, nazywaną także centralizacją, bo mają być one zarządzane nie przez samorządy, lecz przez władze centralne. Czy restrukturyzacja rzeczywiście jest potrzebna?

Nad programem centralizacji, czy bardziej konsolidacji, dopiero pracujemy. Dziś działalność wielu szpitali na danym terenie się pokrywa, a liczba udzielanych w nich świadczeń jest tak mała, że może zagrażać bezpieczeństwu pacjentów. Obecnie każdy szpital chce mieć położnic-two, chirurgię i działać w pełnej gotowości, co wymaga zatrudnienia mnóstwa personelu. W efekcie każdy wykonuje mały odsetek procedur, a kadry medycznej brakuje. Często dyrekcji czy organom tworzącym brak odwagi i determinacji, by zmienić profil działalności, np. zrezygnować z oddziału położniczego, który przyjmuje mniej niż 400 porodów rocznie, na rzecz rozwiniętej chirurgii jednego dnia, która wiąże się z niewspółmiernie mniejszymi kosztami. Na poziomie zabezpieczenia podstawowego – mniejszego szpitala powiatowego, można wykonywać część operacji ortopedycznych, okulistycznych, laryngologicznych. Sytuacja finansowa szpitali publicznych wymaga pilnych działań.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Ochrona zdrowia
Otyłość to choroba cywilizacyjna, ale można ją skutecznie leczyć
Ochrona zdrowia
Ważny pacjent, nie właściciel szpitala
Ochrona zdrowia
Szpitale z miliardem długów w ZUS
Ochrona zdrowia
Medycy z Ukrainy będą leczyć na dotychczasowych zasadach
Ochrona zdrowia
Ochrona zdrowia: impas w sprawie ustawy podwyżkowej. „Konin to dopiero preludium”
Reklama
Reklama