Reklama

Sprawa kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich ruszyła w Trybunale Konstytucyjnym

Po dziewięciu odroczeniach w poniedziałek ruszyła sprawa o zbadanie przepisu, który powierza pełnienie obowiązków odchodzącemu rzecznikowi praw obywatelskich do czasu wyboru nowego.

Aktualizacja: 13.04.2021 06:16 Publikacja: 12.04.2021 19:03

RPO Adam Bodnar i poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS) podczas rozprawy w TK

RPO Adam Bodnar i poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS) podczas rozprawy w TK

Foto: Fot. Trybunał Konstytucyjny

Po ok. dwóch godzinach rozprawa została jednak przerwana do godz. 9 we wtorek.

Kadencja dr hab. Bodnara skończyła się 9 września 2020 r., ale po trzech próbach nie udało się wybrać jego następcy. Konstytucja stanowi bowiem, że rzecznika wybiera Sejm, w którym PiS ma większość, ale za zgodą Senatu. Sejm dwa razy odrzucił kandydatkę opozycji, a senacka opozycja odrzuciła kandydata PiS.

Czytaj też:

Tomasz Pietryga: Pożegnanie z rzecznikiem

Nie będzie Bodnara, nie będzie problemu

Reklama
Reklama

Bodnar zarzuca bezprawną manipulację składem Trybunału

Bodnar: mój udział w obradach Senatu w rękach TK

O tym przejściowym okresie konstytucja milczy, natomiast ustawa o RPO mówi, że gdy nie dojdzie na czas do wyboru rzecznika, to dotychczasowy pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego. I w takiej sytuacji jesteśmy, a tego przejściowego przepisu dotyczy sprawa rozpatrywana przez TK.

Trudno powiedzieć, do czego miałaby doprowadzić sprawa przed TK, czy nie jest to jakaś presja na opozycję. Poseł Marek Ast, reprezentujący wnioskodawców w tej sprawie – posłów PIS – mówił, że chodzi o poważny urząd konstytucyjny i stan przejściowy nie może być przedłużany i przedłużany, teoretycznie nawet poza kadencję parlamentu. Pytany z kolei o konsekwencje stwierdzenia niekonstytucyjności tego przepisu, powiedział, że to by oznaczało konieczność nowelizacji ustawy o RPO i uchwalenia przepisu, który na czas do wyboru nowego RPO da możliwość pełnienia obowiązków, ale ze zmniejszonym zakresem kompetencji niż określone w konstytucji. Zmiany takie są niezbędne, aby zapobiec zarzutom, że RPO inicjował sprawy, także sądowe, z przekroczeniem konstytucyjnych kompetencji.

Doktor hab. Adam Bodnar od dawna deklaruje, że w razie orzeczenia niekonstytucyjności zaskarżonej regulacji opuści ten urząd. Jednoczenie wniósł o uznanie owego przepisu za konstytucyjny, wskazując, że usunięcie możliwości, aby dotychczasowy rzecznik pełnił obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego, prowadziłoby do osłabienia ochrony praw i wolności obywateli, a to jest na tym stanowisku najważniejsze. Wskazywał przed TK, że w tym przejściowym okresie wcale nie ma mniej podań o interwencję RPO czy akcje procesowe, jak choćby wniesienie skargi nadzwyczajnej. I nie spotkał się nigdy z uwagą, że nie ma w tym przejściowym okresie pełnych kompetencji.

Zobacz także:

Wyrok ws. kadencji RPO poznamy za dwa dni

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama