List został wystosowany do Julii Przyłębskiej po tym, jak niespodziewanie anulowano spotkanie członków LIBE z przedstawicielami Trybunału Konstytucyjnego. W liście wyrażone jest też zaskoczenie tym faktem, Moraes zwraca też uwagę, że nie przedstawiono żadnych powodów dla których nie odbyło się spotkanie. Zwraca też uwagę, że zostało potwierdzone już kilka tygodni temu, oraz ponownie potwierdzone na dzień przed planowanym terminem. Moraes zaprosił też przedstawicieli TK na spotkanie w Warszawie przed wylotem delegacji.

Jak podkreśla Moraes, poglądy przedstawiciele TK powinni w ramach procedury z art 7 powinny zostać przedstawione oraz wzięte pod uwagę. Przewodniczący komisji LIBE PE zauważa, że cała sprawa z art 7 jest bardzo skomplikowana i złożona, a komisji zależy na wysłuchaniu różnych poglądów najważniejszych osób z Polski, którzy zajmują się reformami.

Europosłowie z LIBE spotkali się m.in. z rzecznikiem praw obywatelskich Adamem Bodnarem oraz przedstawicielami opozycji. W piątek widzą się m.in. z szefem KPRM Michałem Dworczykiem oraz szefem MSZ Jackiem Czaputowiczem.