Migranci odmówili wejścia na pokład statku ratunkowego. "Dziękujemy, ale płyniemy na Lampedusę"

Dziewięciu dorosłych Tunezyjczyków i dwóch niepełnoletnich chłopców, którzy wczoraj zostali odnalezieni w małej łodzi na Morzu Śródziemnym przez statek organizacji humanitarnej, odmówiło przyjęcia pomocy i wejścia na pokład "Aquariusa", twierdząc, że większe szanse na dotarcie do Włoch mają działając na własną rękę.

Aktualizacja: 13.08.2018 17:06 Publikacja: 13.08.2018 16:53

Migranci odmówili wejścia na pokład statku ratunkowego. "Dziękujemy, ale płyniemy na Lampedusę"

Foto: AFP

Grupa przebywała na morzu przez dwa dni i miała przy sobie mało jedzenia i wody, gdy została znaleziona przez statek Médecins Sans Frontieres (MSF) / SOS Mediterranee "Aquarius". Odrzuciła jednak ofertę wejścia na pokład, ze względu na to, że mężczyźni nie wiedzieli gdzie i kiedy będą mogli wysiąść - pisze dziennik "La Repubblica".

"Dziękujemy, ale płyniemy na Lampedusę" - mieli poinformować migranci pracowników humanitarnych z "Aquariusa".

Ratownicy z MSF dostarczyli grupie dodatkowe pożywienie, wodę i kamizelki ratunkowe, a po potwierdzeniu, że nie nie ma zagrożenia dla życia płynących Tunezyjczyków, pozostawili ich, by mogli kontynuować podróż.

Na pokładzie "Aquariusa" było już wówczas 141 uratowanych w ostatnich dniach migrantów, z których większość to Somalijczycy i Erytrejczycy. W kierunku łodzi Tunezyjczyków skierowało statek Libijskie Wspólne Ratownicze Centrum Koordynacyjne.

Statek ratowniczy szuka teraz port w Unii Europejskiej, do którego mógłby zacumować, ale do tej pory odmówiły tego Hiszpania i Malta.

Włochy nie odpowiedziały na ostatnią prośbę statku, ale minister spraw wewnętrznych Włoch Matteo Salvini deklarował ogólnie już wcześniej, że nie dopuści do włoskich przystani kolejnych ratowniczych statków.

W czerwcu "Aquarius" spędził dziewięć dni na morzu z 630 uratowanymi migrantami, po tym, jak Włochy i Malta odmówiły przyjęcia migrantów. W końcu statek zacumował w Walencji.

Grupa przebywała na morzu przez dwa dni i miała przy sobie mało jedzenia i wody, gdy została znaleziona przez statek Médecins Sans Frontieres (MSF) / SOS Mediterranee "Aquarius". Odrzuciła jednak ofertę wejścia na pokład, ze względu na to, że mężczyźni nie wiedzieli gdzie i kiedy będą mogli wysiąść - pisze dziennik "La Repubblica".

"Dziękujemy, ale płyniemy na Lampedusę" - mieli poinformować migranci pracowników humanitarnych z "Aquariusa".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 786
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 785
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 784
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 783
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 782