Częstą praktyką kierowców jest trzymanie dowodu rejestracyjnego w środku samochodu. Warto zadać sobie pytanie, co się stanie, jeśli taki samochód wraz z dowodem zostanie przedsiębiorcy skradziony? Czy ubezpieczyciel ma wówczas obowiązek wypłaty odszkodowania z AC?
Przy zgłoszeniu przez przedsiębiorcę kradzieży auta niezbędne jest dostarczenie ubezpieczycielowi zapasowych kluczyków oraz dowodu rejestracyjnego lub karty pojazdu - jeśli była ona wydana. Brak przedstawienia jednego z tych elementów najczęściej prowadzi do odmowy przyznania odszkodownia.
W przypadku kradzieży auta wraz z dowodem rejestracyjnym towarzystwa ubezpieczeniowe najczęściej odmawiają wypłaty odszkodowania powołując się na Ogólne Warunki Ubezpieczenia oraz na art. 827 § 1 kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem ubezpieczyciel jest wolny od odpowiedzialności, jeżeli ubezpieczający wyrządził szkodę umyślnie. W razie rażącego niedbalstwa odszkodowanie nie należy się, chyba że umowa lub ogólne warunki ubezpieczenia stanowią inaczej lub zapłata odszkodowania odpowiada w danych okolicznościach względom słuszności.
W praktyce ubezpieczyciele uznają, że rażące niedbalstwo kierowcy polega właśnie na pozostawieniu dokumentów w aucie. Ich zdaniem ułatwia to kradzież pojazdu. To z kolei musi skutkować odmową wypłaty odszkodowania z AC.
Czy taka praktyka firm ubezpieczeniowych jest jednak prawidłowa i zgodna z obowiązującymi przepisami? Czy rzeczywiście pozostawienie dokumentów w aucie zawsze powinno łączyć się automatycznie z brakiem wypłaty ubezpiecznia?