Aktualizacja: 30.10.2020 09:55 Publikacja: 29.10.2020 21:00
Foto: Bloomberg
– Jeździmy normalnie, nie mamy problemu z kolejnymi wymogami nakładanymi na przedsiębiorstwa transportowe. Musimy je spełnić i wykonywać usługi. Roboty jest nie do przerobienia – przyznaje kierownik spedycji Sachs Trans Łukasz Zawadzki. Pandemia spowodowała większy popyt np. na AGD. – Nasze przewozy do Francji podwoiły się – mówi Zawadzki.
Podobnie oceniają sytuację duże firmy logistyczne. – Od lipca gospodarka zaczęła się odbijać, liczba zleceń jest bliska tej sprzed pandemii. Szczególnie duża dynamika występuje w obsłudze e-handlu. Część klientów ma zwyżki o 50–100 proc. na liniach łączących magazyny – szacuje dyrektor generalny Raben Transport Paweł Trębicki.
Wiadomo już, co było przyczyną pożaru samolotu British Airways, który zablokował londyńskie lotnisko Gatwick, pr...
Jeśli nie dojdzie do porozumienia handlowego z Waszyngtonem, Komisja Europejska gotowa jest do wprowadzenia ceł...
Uber zawiódł inwestorów niższymi od oczekiwań przychodami za pierwszy kwartał 2025 roku. Akcje firmy tąpnęły naw...
Rząd USA nie da pieniędzy na połączenie superszybkiej kolei z Los Angeles do San Francisco – powiedział dziennik...
Konflikt indyjsko-pakistański spowodował kolejne zakłócenia w podróżach lotniczych. Kilku przewoźników azjatycki...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas