Jedną z branż, które dotąd zyskiwały na pandemii, był sektor IT. – Rok ten na pewno jest trudny. To test, z którego wiele branż nie wyszło obronną ręką. Na szczęście dla IT ten trudny czas okazał się stabilny – przyznaje Michał Kierul, prezes SoftBlue.
Ale dobry czas dla firm informatycznych mija. Przedstawiciele branży prognozują w IV kwartale spadki przychodów rzędu nawet 2,5–5 proc. Firmy obawiają się też, że ogromne nakłady sektora publicznego na walkę z pandemią na długo zetną wydatki na IT. Jednocześnie, w efekcie braku specjalistów (m.in. programistów), ceny usług informatycznych mogą zacząć rosnąć.
– Dane Software Development Association Poland pokazują, że ok. 65 proc. firm odczuło negatywnie skutki pandemii. Uważam, że dla większej części z nich było to urealnienie ich zależności od jednego modelu, klienta lub branży, w której sprzedają usługi – mówi Dmitrij Żatuchin, prezes firmy informatycznej DO OK. – Sytuacja związana z pandemią pokazała w firmach, nad czym należy pracować, aby wzmocnić poszczególne obszary lub znaleźć alternatywne rozwiązania – dodaje.
Czytaj także: Kontrowersyjna firma IT wskaże, gdzie szczepić na Covid-19