Według stanu na 9 kwietnia cena uranu wyniosła 29,6 dolarów za funt. To najwięcej od marca 2016 r. -  informuje agencja Interfax. Jak tłumaczy Anna Bryndza z firmy konsultingowej UxC, ten wynik to pochodna utrzymującego się popytu na tle dodatkowych sygnałów o wpływie rozprzestrzeniania się korona wirusa na sektor energetyki jądrowej.

Na początku tygodnia kazachski producent Kazatomprom zapowiedział zmniejszenie wydobycie uranu w Kazachstanie w 2020 r o wielkość do 4 tys ton, w stosunku do pierwotnie zaplanowanej wielkości. „Wpłynie to nie tylko na kazachski koncern, ale i na jego licznych partnerów" - mówi Bryndza. Państwowy koncern Kazatomprom to największy dostawca uranu na globalny rynek; współpracuje z francuskim Areva (koncern energetyki jądrowej, konkurujący ostro z rosyjskim Rosatomem - red) i japońskim Sumitomo Corp..Poziom wydobycia daje Kazachom 40 proc. światowego rynku uranu. Kanadyjski Cameco ( jeden z największych producentów uranu) nie tylko wstrzymał wydobycie w  największej kopalni Cigar Lake w Kanadzie, ale też poinformował o czasowym wstrzymany produkcji na czasowy przegląd i konserwację w zakładach przerobu uranu w Ontario.

Obecnie największe zagrożenie dla branży stanowią problemy z logistyką i transportem: „Jest jasne, że zamknięcie kopalń i zakładów przetwórczych stwarza nowe realia na rynku" - zauważa  ekspertka.

Kazachstan wydobywa obecnie najwięcej uranu na świecie i wydobycie rośnie od dekady. Największe złoża rudy uranowej są oprócz Kazachstanu także w Australii, Kanadzie, Namibii, Rosji, Republice Południowej Afryki i Brazylii. Łączne zasoby które opłaca się wydobyć starczą energetycznej branży na co najmniej 240 lat (dane OECD).