Szum medialny wokół Sierra Gorda

Chilijska kopalnia KGHM uzyskała pozwolenie środowiskowe – pytanie, na co.

Publikacja: 28.08.2018 12:49

Szum medialny wokół Sierra Gorda

Foto: materiały prasowe

Branżowy portal mining.com, powołując się na chilijskie media, pisze o uzyskaniu przez kopalnię Sierra Gorda pozwolenia środowiskowego na rozbudowę szacowana na 2 mld USD (7,3 mld zł). Według doniesień, inwestycja miałaby na celu przedłużenie życia kopalni o 21 lat, a chociaż potencjał przerobu rudy miałby wzrosnąć ze 190 tys. do 230 tys. ton dziennie, produkcja katod miedzianych utrzymałaby się na poziomie 55 tys. ton.

Informacje zawierają różne sprzeczności. Sierra Gorda produkuje bowiem miedź w pośredniej formie koncentratu, a nie katod (do tego potrzebna byłaby huta). Trudno się też odnieść do podawanych parametrów przerobu i produkcji. Zgodnie z informacjami zawartymi w sprawozdaniu półrocznym KGHM, celem na przyszły rok jest doprowadzenie do przerabiania przez Sierra Gorda 130 tys. ton rudy dziennie.

W I półroczu Sierra Gorda wyprodukowała 44,6 tys. ton miedzi (z czego 55 proc. może zaliczać sobie KGHM, zgodnie z udziałami w joint-venture, pozostałe posiada japońska grupa Sumitomo).

Istnieją plany rozbudowy Sierra Gorda, co umożliwiłoby podwojenie produkcji miedzi (do rzędu 220 tys. ton rocznie), jednak zostały one zamrożone. Inwestycja miała być finansowana z wpływów generowanych przez kopalnię w ramach I fazy, ale spadek notowań miedzi pokrzyżował te zamierzenia.

Po południu do informacyjnego szumu odniósł się KGHM.

- Sierra Gorda uzyskała pozytywną decyzję chilijskiego regulatora (SEA, Servicio de Evaluación Ambiental) w zakresie aktualizowanego pozwolenia środowiskowego. Wniosek został złożony w maju ub.r. Aktualizacja obejmuje m.in. dostosowanie projektu składowiska odpadów poflotacyjnych wraz z nowym modelem jego zamknięcia do wymogów prawnych obowiązujących w Chile, z uwzględnieniem modelu konstrukcji zapór składowiska, systemu namywu oraz wymaganego zagęszczenia odpadów – wyjaśnia Jarosław Twardowski, szef departamentu komunikacji w KGHM.
A co z podanymi przez media parametrami? KGHM przyznaje, że w ramach uzyskanego pozwolenia maksymalna przepustowość zakładu została na jego wniosek zwiększona do 230 tys. ton rudy wobec 190 tys. w poprzednim dokumencie.

Twardowski podkreśla, że aktualnie w Sierra Gorda realizowany jest scenariusz usuwania wąskich gardeł zakłada osiągnięcie docelowego dziennego przerobu rudy na poziomie maksymalnym 140 tys. ton. - Realizacja obranej koncepcji rozwoju kopalni wchodzi w zakres zaakceptowanego pozwolenia środowiskowego, które uwzględnia możliwą maksymalną skalę działalności Sierra Gorda. Uzyskanie wspomnianego pozwolenia środowiskowego nie jest równoznaczne z koniecznością prowadzenia ekspansji kopalni na poziomie maksymalnym. Wyznacza jedynie maksymalne poziomy przerobu rudy, jakie może realizować Sierra Gorda – tłumaczy Twardowski.

 

Branżowy portal mining.com, powołując się na chilijskie media, pisze o uzyskaniu przez kopalnię Sierra Gorda pozwolenia środowiskowego na rozbudowę szacowana na 2 mld USD (7,3 mld zł). Według doniesień, inwestycja miałaby na celu przedłużenie życia kopalni o 21 lat, a chociaż potencjał przerobu rudy miałby wzrosnąć ze 190 tys. do 230 tys. ton dziennie, produkcja katod miedzianych utrzymałaby się na poziomie 55 tys. ton.

Informacje zawierają różne sprzeczności. Sierra Gorda produkuje bowiem miedź w pośredniej formie koncentratu, a nie katod (do tego potrzebna byłaby huta). Trudno się też odnieść do podawanych parametrów przerobu i produkcji. Zgodnie z informacjami zawartymi w sprawozdaniu półrocznym KGHM, celem na przyszły rok jest doprowadzenie do przerabiania przez Sierra Gorda 130 tys. ton rudy dziennie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika