Reklama

Wielki Marsz Świata. Dlaczego chcesz iść i iść?

22 marca zakończy się możliwość rejestracji do najtrudniejszego marszu organizowanego w ramach zasad międzynarodowego stowarzyszenia promocji turystyki pieszej IML. Tegoroczny Marsz Świata rozpocznie 16 lipca i zakończy się 4 dni później. Na starcie w holenderskim Nijmegen będzie zaledwie garstka Polaków. A szkoda.

Aktualizacja: 02.03.2019 22:29 Publikacja: 02.03.2019 14:52

Foto: archiwum prywatne/Sylwia Skorstad

Najpopularniejszym wśród uczestników Marszu Świata miejscem fotografowania się jest coś, co można określić mianem „tablicy wstydu”. To aktualizowana co wieczór plansza informująca, ile osób nie ukończyło kolejnych etapów.

Co roku na starcie staje około 45 000 śmiałków. Czekają ich 4 dni marszu w lipcowym słońcu. Kto podstempluje swoją kartę uczestnika na wszystkich punktach kontrolnych i w wyznaczonym czasie zeskanuje opaskę na mecie, ten zapewni sobie prawo do ruszenia w drogę następnego dnia. Najwięcej ludzi, zwykle około 3%, odpada na drugim etapie. W 2018 roku drugi dzień pokonał aż 1344 osoby. Najmniej, poniżej 1% uczestników, nie dociera do mety na etapie ostatnim, choć ten jest najdłuższy.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama