Prezydent USA określił swoje stanowisko w sprawie możliwości przerywania ciąży na Twitterze. Aborcja uważana jest za jeden z kluczowych tematów w kampanii przed wyborami w przyszłym roku. Kilka dni temu gubernator Alabamy podpisał bowiem najbardziej restrykcyjne prawo w kraju - wprowadzając prawie całkowity zakaz nawet w przypadkach gwałtu i kazirodztwa.
„Jak większość ludzi wie i dla tych, którzy chcieliby wiedzieć - jestem zdecydowanie pro-life, z trzema wyjątkami - gwałtu, kazirodztwa i ochrony życia matki. To takie samo stanowisko jak Ronalda Reagana” - napisał na Twitterze Trump.
Trump, dwukrotnie rozwiedziony miliarder, w czasie kampanii w 2016 roku obiecywał mianowanie do Sądu Najwyższego sędziów opowiadających się przeciwko liberalizacji prawa do aborcji. W czasie swojej kadencji nominował już dwóch konserwatywnych sędziów - Neila Gorsucha i Bretta Kavanaugha - zmieniając układ sił w dziewięcioosobowym gremium.
Chrześcijanie z USA mają teraz wielkie nadzieje, że Sąd Najwyższy zmieni historyczną decyzję z 1973 r. o legalizacji aborcji.