Do incydentu doszło w mieście Dadri, około 30 km od stolicy Indii, Delhi.
Do domu pięćdziesięcioletniego Mohammada Akhlaqa przyszło - według relacji jego 18-letniej córki - około stu osób. Napastnicy zniszczyli drzwi i przemocą wyciągnęli mężczyznę z domu. Zaczęli obrzucać go kamieniami i cegłami. Akhlaq nie przeżył ataku.
Napastnicy wywlekli z domu również jego 22-letniego syna, ale ten zdołał ujść z życiem. Odniósł jednak poważne obrażenia i przebywa w szpitalu.
W związku z zajściem policja aresztowała 6 napastników. Trwają poszukiwania osób, które rozpowszechniały plotkę o spożywaniu przez rodzinę Akhlaqa wołowiny, bo to właśnie ta plotka stała się przyczyną tak agresywnego ataku. Według niepotwierdzonych jeszcze informacji pogłoski były rozpowszechniane w lokalnej świątyni.
Rodzina twierdzi, że było to pomówienie, gdyż w jej jadłospisie była tylko dozwolona baranina. Mięso, które znajdowało się w domowej lodówce zostało wysłane przez policję na badania.