Agresywny pacjent odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, za co grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
Łódzki zespół ratownictwa medycznego został wezwany na ul. Franciszkańską przy Wojska Polskiego w Łodzi.
Wezwanie dotyczyło leżącego na chodniku mężczyzny, który, jak się później okazało, był pod wpływem alkoholu.
- W trakcie udzielania pomocy mężczyzna zaczął wymachiwać nożem. Kiedy kierownik zespołu postanowił poinformować o zajściu policję, napastnik usłyszał zgłoszenie i ruszył w kierunku medyków – opowiadał Adam Stępka, rzecznik łódzkiego Pogotowia Ratunkowego.
Ratownicy na szczęście nie doznali poważniejszych obrażeń. Jeden z nich uniknął ciosu nożem. Został uderzony rękojeścią w klatkę piersiową. Ma niegroźne obrażenia.