Do funkcjonariuszy policji trafiło zgłoszenie w sprawie kierowcy, który podejrzanie się zachowuje. Inni uczestnicy ruchu podejrzewali, że może być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. 

Kierujący innym pojazdem uniemożliwił nastolatkowi dalszą jazdę. Na wysokości gminy Zakroczym 14-latek skręcił z drogi nr 7 w kierunku miejscowości Strubiny. Kilka kilometrów dalej wjechał do przydrożnego rowu, niemal uderzając w znak drogowy. Opuścił pojazd i rozpoczął ucieczkę.

W tym samym czasie kobieta w Warszawie zgłosiła zaginięcie syna oraz kradzież pojazdu.

Jak się później okazało, 14-latek ukradł rodzinne auto. Planował nim dotrzeć nad morze. Chłopak został znaleziony w nocy na terenie gminy Pomiechówek. Wcześniej na piechotę pokonał kilkanaście kilometrów.

Został przekazany matce. O jego losie zdecyduje sad rodzinny.