W październiku aktywiści z organizacji Extinction Rebellion rozpoczęli dwutygodniową kampanię, która ma zwrócić uwagę na zagrożenia związane ze zmianami klimatycznymi. Działacze planują protesty przez dwa tygodnie w około 60 miastach na całym świecie.

Londyńska policja poinformowała, że zakazuje organizacji protestów.

Teraz w obronie protestujących stanęła nastoletnia działaczka na rzecz walki ze zmianami klimatu Greta Thunberg. Zasugerowała, że demonstranci powinni kontynuować swoje działania bez względu na to, co się dzieje. 

- Jeśli przeciwstawienie się zmianom klimatycznym i załamaniu ekologicznym oraz sprzeciw wobec zasad jest sprzeczny z zasadami, to zasady muszą zostać złamane - przekazała.

Słowa nastolatki padły w dniu, gdy aktywiści zablokowali rano odjazd metra w Londynie. Dwóch mężczyzn po drabinie weszło na dach składu, co wywołało gniew wśród ludzi czekających na odjazd.