Jak informuje Radio Kraków, do policjanci z oświęcimskiej drogówki zainteresowali się samochodem dostawczym w sobotę wieczorem w Witkowicach w gminie Kęty. Volkswagena Transportera zatrzymali do kontroli po godz. 18.00 - za kierownicą siedział 18-latek, a obok, na miejscu pasażera, 16-latka.

W czasie kontroli funkcjonariusze usłyszeli dziwne hałasy, dobiegające z tylnej części auta. Nakazali więc kierowcy otworzenie części ładunkowej. W środku znajdowało się pięć osób - mężczyzn w wieku od 17 do 21 lat. Razem z nimi podróżowała koza. Nie wiedzieć czemu - w różowych skarpetkach. Według deklaracji kierowcy, miała być prezentem dla koleżanki, która obchodziła 18. urodziny i na której przyjęcia urodzinowe jechali.

Policjanci zabrali kierowcy prawo jazdy, nałożyli mandat i doliczyli punkty karne.