Kobra nepalska uciekła z hodowli 22-letniego Patryka S., który w mieszkaniu o powierzchni 42 m kwadratowych trzymał 22 jadowite węże.

Gada dostrzegła na klatce schodowej 17-latka, która zeszła do skrzynki pocztowej. W panice uciekła do domu i wezwała policję.

W związku z zagrożeniem ewakuowano 30 mieszkańców bloku.

Dziś jeden z miejskich urzędników powiedział, że gad został zauważony w pobliżu wejścia do piwnicy. Na miejscu pojawił się ekspert od węży, który zdołał złapać zwierzę.

W czasie akcji służby rozsypywały w budynku mąkę. Liczyli, że dzięki temu trafią na ślad kobry. W pogotowiu był cały czas personel medyczny. Na miejscu było przygotowane antidotum na wypadek ugryzienia.