Reklama

Podleśna zarzuca Brudzińskiemu kłamstwo

Elżbieta Podleśna, która usłyszała zarzut obrazy uczuć religijnych po rozwieszeniu plakatów z Matką Boską Częstochowską w tęczowej aureoli, zarzuca kłamstwo szefowi MSWiA. - Nie rozwieszałam tych plakatów na śmietnikach i toaletach - przekonuje i zapowiada złożenie zażalenia na zatrzymanie.

Aktualizacja: 13.05.2019 12:28 Publikacja: 13.05.2019 10:28

Protesty po zatrzymaniu Elżbiety Podleśnej

Protesty po zatrzymaniu Elżbiety Podleśnej

Foto: AFP

amk

Elżbieta Podleśna została zatrzymana 6 maja. Wcześniej rozwiesiła plakaty z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochwskiej w tęczowej aureoli.

Aktywistka została przesłuchana i postawiono jej zarzut obrazy uczuć religijnych.

Jak tłumaczył szef MSWiA Joachim Brudziński, nie tęczowa aureola była powodem postawienia tego zarzutu, a miejsca, gdzie plakaty były rozwieszane: przenośne toalety i śmietniki, jak twierdził Brudziński.

Dziś w TOK FM Podleśna zaprzeczyła, by w takich miejscach wieszała plakaty. Przyznała, że wieszała je na  kierunkowskazach, tak aby wskazywały kościół, na tablicach z ogłoszeniami przy kościele, na latarniach i murach domów.

Przyznała natomiast, że rzeczywiście na toaletach i śmietnikach wieszała listę nazwisk kościelnych hierarchów, którzy ukrywali czyny pedofilskie księży.

Reklama
Reklama

- Na koszach na śmieci widniały listy ich nazwisk, nie wizerunek Matki Boskiej. Dla mnie ten wizerunek też ma znaczenie, nie pozwoliłabym sobie na gest umieszczenia go na koszu czy toalecie - mówiła Podleśna.

Uważa, że zarzut wobec niej zmieniono, bo minister Brudziński zdał sobie sprawę, "jak kuriozalne jest ściganie z powodu tęczowej aureoli".

Podleśna zaprzeczyła też słowom szefa MSWiA, że nie odbierała zawiadomień o stawienie się na komisariacie, i dlatego została zatrzymana.

Tłumaczyła, że wyjechała za granicę, a po powrocie w skrzynce pocztowej nie było żadnego zawiadomienia. -  Wejście do mojego mieszkania o 6 rano nie było poprzedzone żadnymi wezwaniami - mówiła aktywistka.

Podleśna zapowiedziała, że złoży zażalenie na bezpodstawne zatrzymanie jej przez płocką policję. 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Społeczeństwo
Prezes OTOZ Animals: To błąd Jarosława Kaczyńskiego, jego wyborcy przecież też lubią psy
Społeczeństwo
Rząd wyprowadza Ukraińców z pensjonatów. Polska zmniejsza wsparcie dla uchodźców
Społeczeństwo
Czy zakazać obrzezania u chłopców? Przewiduje to petycja, którą zajmie się Sejm
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Społeczeństwo
Poznaliśmy Młodzieżowe Słowo Roku 2025
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama