Wójt Tuszowa: wolni od religii nie muszą mieszkać wśród katolików

W czerwcu na budynkach szkół w gminie Tuszów Narodowy zawisły tablice z dekalogiem. Fundacja Wolność od Religii pyta wójta o podstawy prawne. "Wolni od religii nie muszą mieszkać wśród katolików" - odpowiada wójt Andrzej Głaz.

Publikacja: 07.08.2018 14:40

Wójt Tuszowa: wolni od religii nie muszą mieszkać wśród katolików

Foto: Twitter/Aneta Mościcka

Fundacja Wolność od Religii zwróciła się do wójta Głaza z pytaniem jaki był koszt zawieszenia tablic na wszystkich szkołach, oraz w jakiej formie prawnej podjęta została decyzja o ich umieszczeniu i sfinansowaniu.

Fundacja w swoim piśmie napisała również, że "działania Wójta są nienależytym wykonywaniem obowiązków, a umieszczenie tablic narusza określone w Konstytucji, a także aktach prawa międzynarodowego i krajowego, zasady niedyskryminacji, a także rozdziału kościoła od państwa, jak również powinność bezstronności religijnej i światopoglądowej organów władzy publicznej".

Gmina odpowiedziała w sprawie kosztów powieszenia tablic - wyniósł on ponad 15 tys. zł, w całości został pokryty przez gminę, a wykonawca wybrany bez przetargu.

Na pozostałe pytania fundacja Wolność od Religii odpowiedzi nie uzyskała, więc ponownie zwróciła się do władz gminy, tym razem także ze skargą na działania wójta  i z wnioskiem o zdjęcie tablic.

Związany z PiS wójt Andrzej Głaz, który wcześniej w oświadczeniu uzasadniał podstawy swojej decyzji, pisząc m.in., ze taki gest wzmacnia religijność młodzieży, odpowiedział fundacji: "Proszę zostawić Dekalog w spokoju".

Wójt napisał też, że "w imię Chrystusa Polacy ratowali z narażeniem życia Żydów w czasie zagłady, którą im zgotowano i bardzo wielu z nich w związku z tym oddało za nich swoje życie. Gdyby to byli ludzie wolni od religii, to na pewno nie zdobyliby się na, aż tak wielki heroizm”.

"Dekalog pozostanie więc na miejscu, na którym został umieszczony i żadna »Fundacja Wolność od Religii« nie będzie nam dyktować w oparciu o jakie wartości mamy wychowywać swoje dzieci i młodzież" - czytamy w piśmie wójta cytowanym przez Polsatnews.pl.

Gmina z kolei pyta fundację, jakie są jej źródła finansowania oraz, jeśli donatorami są osoby fizyczne,  jakiej są narodowości ewentualnie pochodzenia etnicznego lub w przypadku osób prawnych, w jakim kraju posiadają siedzibę.  

"Kończąc, chciałbym podkreślić, że nikt nie zmusza osób mających się za wolnych od religii, aby mieszkali wśród katolików starających się żyć według Dekalogu. Według mnie dla tych, którzy odnoszą się z szatańską nienawiścią do Przykazań Bożych, nie powinno być miejsca na polskiej ziemi, uświęconej krwią Jej synów w obronie wartości chrześcijańskich i Ojczyzny"- napisał na zakończenie wójt Andrzej Głaz.

Fundacja Wolność od Religii zwróciła się do wójta Głaza z pytaniem jaki był koszt zawieszenia tablic na wszystkich szkołach, oraz w jakiej formie prawnej podjęta została decyzja o ich umieszczeniu i sfinansowaniu.

Fundacja w swoim piśmie napisała również, że "działania Wójta są nienależytym wykonywaniem obowiązków, a umieszczenie tablic narusza określone w Konstytucji, a także aktach prawa międzynarodowego i krajowego, zasady niedyskryminacji, a także rozdziału kościoła od państwa, jak również powinność bezstronności religijnej i światopoglądowej organów władzy publicznej".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Co z Ukraińcami, których Kijów widziałby w wojsku? Urząd ds. cudzoziemców tłumaczy
Społeczeństwo
Groził, wyzywał i wybijał szyby. Policja nie widziała podstaw do interwencji
Społeczeństwo
W Warszawie wyją syreny alarmowe? Wyjaśniamy dlaczego
Społeczeństwo
Sondaż: Połowa Polaków za małżeństwami par jednopłciowych. Co z adopcją?
Społeczeństwo
Ponad połowa Polaków nie chce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach