Dokładne dane dotyczący liczby sprzedanych egzemplarzy broni w USA nie są znane, ale szacuje się, że jest ona bliska operacji sprawdzania przez FBI przeszłości jej nabywców, tzw. "background checks", a takich sprawdzeń przeprowadzono w 2016 roku niemal 2 miliony - o 200 tysięcy więcej niż w ubiegłym roku.

Eksperci sądzą, że wzrost zainteresowania zakupem broni wynika  z obaw, że jeśli nadchodzące wybory prezydenckie wygra Hillary Clinton, przepisy dotyczące dostępu do broni zostaną zaostrzone.

Według obliczeń w posiadaniu Amerykanów jest obecnie około 270 milionów sztuk broni. To więcej niż liczba dorosłych obywateli Stanów Zjednoczonych.

42 procent tej broni stanowią pistolety, 33 proc. - karabiny, 20 - strzelby. W poprzednich latach jako główny cel posiadania broni Amerykanie podawali strzelanie rekreacyjne lub sportowe, obecnie - samoobronę.