W ramach prowadzonych działań zlikwidowany magazyn i miejsce produkcji. Zabezpieczono kilka tysięcy gotowych produktów o deklarowanym działaniu leczniczym. Wstępnie oszacowano, że przejęte produkty są warte około miliona złotych.

W ręce policji trafiła osoba, która usłyszała zarzut założenia zorganizowanej grupy przestępczej i kierowania nią. Z ustaleń policjantów wynika, że członkowie grupy zajmowali się produkcją, przechowywaniem i sprzedażą produktów leczniczych, w tym także czterech największych koncernów farmaceutycznych. Wśród medykamentów znalazły się także substancje zabronione określone w grupie S1, S2 i S4 załącznika nr 1 do Międzynarodowej Konwencji o zwalczaniu dopingu w sporcie. Wszystko wskazuje na to, że członkowie grupy uczynili sobie z tego stałe źródło dochodu.

Policjanci CBŚP ustalili, że na terenie województwa kujawsko-pomorskiego działa grupa co najmniej kilku osób, które w sposób zorganizowany, na zasadzie doskonale prosperującego przedsiębiorstwa, sprzedawały "leki" o łącznej wartości co najmniej 2,5 mln złotych. "Lekarstwa" trafiały na teren RP, jak  i niemal do wszystkich krajów UE. 

Część produktów trafiała do naszego kraju z Chin. Medykamenty sprzedawano w większości przez internet, a do klientów docierały w przesyłkach kurierskich. Aby ukryć nielegalną działalność przesyłki były nadawane z przygranicznych województw Polski, z daleka od faktycznego miejsca produkcji i magazynowania. Z wstępnych opinii biegłych wynika, że sprzedaż tych substancji niosła za sobą zagrożenie dla życia i zdrowia kupujących.

Podejrzanemu o kierowanie grupą grozić może kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności, a w przypadku pozostałych podejrzanych nawet 12 lat więzienia.