Według serwisu Computer Sweden, który pierwszy przekazał wiadomość, wszystkie połączenia obsługiwane i rejestrowane przez medyczną grupę MediCall od 2013 r. były przechowywane na niezabezpieczonym serwerze. Można było je pobrać i odsłuchać bez konieczności wpisania hasła bądź użycia jakiegokolwiek systemu weryfikacji.

"Nagrania pochodzą nawet z 2013 roku i zawierają 170 tys. godzin poufnych rozmów, które każdy może pobrać lub posłuchać" - napisali autorzy strony Computer Sweden. Dodali, że słuchali niektórych połączeń.

"Rozmowy zawierają poufne informacje o chorobach i innych dolegliwościach, o które pytały osoby szukające pomocy. Rozmawiający mówią o objawach swoich chorób, o zażywanych lekach oraz wcześniejszych terapiach, przy wielu okazjach przekazują też swoje osobiste numery telefonów" - czytamy.

Firma MediCall, która ma siedzibę w Tajlandii, była odpowiedzialna za obsługę zgłoszeń od pacjentów do infolinii opieki zdrowotnej 1177 Vardguiden. Dyrektor generalny MediCall Davide Nyblom powiedział szwedzkiemu nadawcy SVT, że jego firma prowadzi dochodzenie w sprawie tego, co się stało. - Jest to oczywiście godne ubolewania, ale nie znam żadnych szczegółów, dlatego ciężko mi teraz skomentować coś więcej - mówił.

Szwedzka minister ds. socjalnych Lena Hallengren określiła doniesienia jako "poważne" i "całkowicie nie do przyjęcia".