W związku z panującą epidemią koronawirusa od lipca zaczęto zwoływać zdalne komisje działające przy KRS. Wcześniej odbywało się to wyłącznie przy okazji posiedzeń plenarnych Rady. Za pracę w komisjach przysługuje dodatkowa dieta. Skorzystali z tego niektórzy członkowie.
Michalski wycenił dodatkowe posiedzenia na ponad 160 tys. zł.
Czytaj także: SN broni sędziów z nadania nowej KRS
- W ciągu niespełna pięciu ostatnich miesięcy zwołano łącznie aż 26 posiedzeń komisji: bibliotecznej oraz ds. ochrony danych osobowych, reformy wymiaru sprawiedliwości, kontaktów międzynarodowych i etyki - pisze dziennikarz RMF FM.
Dodaje, że przewodniczący Rady Leszek Mazur zablokował wypłatę 51 diet za 7 posiedzeń na łączną kwotę ponad 49 000 złotych.