- Jeśli informacje są prawdziwe, świadczy to o utracie przez te osoby przymiotów potrzebnych do sprawowania urzędu sędziego, a być może także o popełnianiu przez nie przestępstw. Nikt nie powinien być sądzony przez kogoś, na kim ciążą tak poważne - stawiane publicznie - oskarżenia - napisał na Facebooku prezes fundacji Court Watch, Bartosz Pilitowski.
Przypomnijmy, iż w ubiegły poniedziałek portal Onet.pl ujawnił, że od czerwca 2018 roku wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak koordynował akcję mającą na celu skompromitowanie co najmniej 20 sędziów sprzeciwiających się zmianom w wymiarze sprawiedliwości, w tym prezesa „Iustitii" Krystiana Markiewicza, poprzez publikację anonimowych historii zawierających plotki oraz pogłoski na temat ich życia prywatnego.
Następnego dnia wiceminister Piebiak podał się do dymisji. Jednocześnie zapowiedział, że pozwie redakcję Onetu za publikację. Zdaniem ustępującego wiceministra portal "rozpowszechnia pomówienia" na jego temat, "oparte na relacjach niewiarygodnej osoby".
Czytaj także:
Kto stoi za @kastawatch - tło afery z wiceministrem Piebiakiem