Prezydent prosił, aby uszanować jego swobodę decyzji i zapewniał, że decyzję podejmie z rozsądkiem.

- Będę kierował się postawą, doświadczeniem prawniczym i tym, czy afiszują się ze swoim politycznym zaangażowaniem - zadeklarował prezydent.

Andrzej Duda zwrócił uwagę na okoliczności wyborów poprzednich I prezesów SN, gdy kandydaci wskazywani przez jego poprzedników nie cieszyli się największą liczbą głosów zgromadzenia.

- Zapewniam, że głęboko się nad tym namyślam, decyzję podejmę z rozsądkiem. W obliczu prezydenta każdy z tych kandydatów jest teoretycznie równy - zadeklarował.

W Sądzie Najwyższym po sześciu dniach obrad wybrano pięciu kandydatów na I prezesa SN. Sędziowie, którzy brali udział w obradach apelowali do prezydenta o głęboki namysł w wyborze. Decyzja o wyborze prezesa należy teraz do prezydenta wskazując, że podczas procedury doszło do naruszenia przepisów.