Przewodniczący zgromadzenia sędzia Kamil Zaradkiewicz oświadczył, że zwróci się do prezydenta o zmianę regulaminu SN. Zdecydował też o odroczeniu zgromadzenia bez terminu.
Wykładnia regulaminu SN o wyborze kandydatów na pierwszego prezesa tego sądu budzi wątpliwości, co pogłębia spory i może skutkować kwestionowaniem czynności Zgromadzenia Ogólnego – uzasadnił.
Czytaj także: Wybory w SN: zaskakująca decyzja Kamila Zaradkiewicza
Nie powiedział, na czym zmiana regulaminu miałaby polegać ani jak traktowane będą wykonane w pierwszych trzech dniach czynności, łącznie z wyłonieniem dziesięciu kandydatów na pierwszego prezesa.
Przedstawiciele starej części SN, mającej w nim większość, raczej z satysfakcją przyjęli tę decyzję. Bohdan Bieniek, sędzia z Izby Pracy, mówił, że działania tzw. starych sędziów podczas zgromadzenia to nie była obstrukcja, tylko zgłaszanie wad w stosowanej procedurze, które wreszcie dostrzegł przewodniczący.