Michał Dworczyk: Straszenie Polaków. Nie ma podstaw do kar

- Straszenie Polaków tym, że środki europejskie zostałyby w jakiś sposób zablokowane, to jest przykład typowej negatywnej kampanii. Niestety opozycja bardzo aktywnie działa na forum międzynarodowym - uważa szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

Aktualizacja: 10.02.2020 08:02 Publikacja: 10.02.2020 07:52

Michał Dworczyk: Straszenie Polaków. Nie ma podstaw do kar

Foto: tv.rp.pl

Nie można wykluczyć, że wiceprezes albo prezes TSUE wyda już dziś postanowienie o tymczasowym zabezpieczeniu, zgodnie z treścią, która przeciekła do mediów, tj. zakaże wykonywania przepisów powołujących Izbę Dyscyplinarną SN oraz ustanowi zabezpieczenie finansowe (karę) w wysokości 2 mln euro dziennie, licząc od wydania tego postanowienia.

O swoich wątpliwościach w sprawie możliwości nałożenia na Polskę kary mówił w rozmowie z Polskim Radiem szef kancelarii premiera.

- Na jakiej podstawie to miałoby się zdarzyć, skoro sprawy związane z sądownictwem nie są objęte traktem europejskim? Straszenie tego rodzaju działaniami czy straszenie Polaków tym, że środki europejskie zostałyby w jakiś sposób zablokowane, to jest przykład typowej negatywnej kampanii. Niestety opozycja bardzo aktywnie działa na forum międzynarodowym, starając się wciągać w politykę krajową niektórych naszych partnerów i urzędników unijnych - to jest przykład działania na szkodę Polski - powiedział Michał Dworczyk.

– Są politycy i są urzędnicy europejscy, na szczęście nie jest to zbyt szeroka grupa, ale są takie osoby, które starają się poszerzać kompetencje funkcjonowania niektórych ciał unijnych, poza dotychczas określone traktatami ramy - mówił.

- My będziemy konsekwentnie stali na straży suwerenności i prawa państwa polskiego do organizowania życia w tych wszystkich dziedzinach, które traktatami nie są opisane - kontynuował.

Zdaniem Dworczyka Platforma Obywatelska straszy Polaków, a krytyka wprowadzanych reform w wymiarze sądownictwa to wynik prowadzonej kampanii wyborczej.

Nie można wykluczyć, że wiceprezes albo prezes TSUE wyda już dziś postanowienie o tymczasowym zabezpieczeniu, zgodnie z treścią, która przeciekła do mediów, tj. zakaże wykonywania przepisów powołujących Izbę Dyscyplinarną SN oraz ustanowi zabezpieczenie finansowe (karę) w wysokości 2 mln euro dziennie, licząc od wydania tego postanowienia.

O swoich wątpliwościach w sprawie możliwości nałożenia na Polskę kary mówił w rozmowie z Polskim Radiem szef kancelarii premiera.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany