Powodów nie podano, jednak można przypuszczać, że może to mieć związek z zawiadomieniem obecnego prezesa PZU S.A. w sprawie niegospodarności wielkich rozmiarów. Chodzi o nieprawidłowości przy budowie informatycznego systemu GraphTalk, który PZU zaczął budować w 2004 r. Kosztował ubezpieczyciela 200 mln zł, ale mimo wielu programów naprawczych, nie powstał do dziś.
Zawiadomienie do CBA złożone przez obecnych szefów PZU wymienia pięciu wysokich rangą menadżerów odpowiedzialnych za ten system, w tym Krzewinę.
Dariusz Krzewina wciąż jest członkiem zarządu grupy PZU. - Posiedzenie rady ma się odbyć za tydzień - mówi nam człowiek z PZU.
GraphTalk miał być jednolitym systemem komputerowej obsługi grupowych polis na życie dla PZU Życie. Wdrażaniem zajmowało się konsorcjum - Prokom Software i CSC Computer Sciences Polska. Po trzech latach firma doradcza Ernst&Young przedstawiła negatywną ocenę projektu. Jak wynika z zawiadomienia „projekt nie posiadał żadnego z atrybutów formalnie wymaganych wobec przedsięwzięć informatycznych realizowanych zgodnie z zasadami sztuki. Nie były dostatecznie określone zakres, koszt ani czas przedsięwzięcia”.
PZU zamówiło nowy system, ale równolegle nie prowadził żadnych zmian procesów zarządzania w PZU Życie, a w szczególności zmiany procesów obsługi i świadczeń dla ubezpieczeń czy dostosowania służb IT do eksploatacji, utrzymania i rozwoju nowego systemu informatycznego. Także system rozliczeń PZU z wykonawcami umowy miał być niekorzystny dla zamawiającego.