NFZ refunduje dwa rodzaje tabletek antykoncepcyjnych, 20rocznie to ok. 350 tys. opakowań. Oznacza to, że dostęp do nowoczesnych metod antykoncepcji ma jedynie co trzecia Polka. Pozostałe mogą zaopatrzyć się w komercyjnie dostępne plastry antykoncepcyjne, tabletki i wkładki, choć ustawa o planowaniu rodziny zobowiązuje administrację rządową oraz samorządową do zapewnienia „swobodnego dostępu do metod i środków służących dla świadomej prokreacji".
Na 17 mln pacjentek powyżej 15. roku życia bezpłatne wizyty u ginekologa odbywa rocznie tylko 4 mln z nich, a zatem mniej niż czwarta część wszystkich uprawnionych. Pozostałe mogą skorzystać z wizyty odpłatnej. Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie z kontroli w 2016 r. zwróciła wprawdzie uwagę, że dostęp do bezpłatnych, nieinwazyjnych badań prenatalnych powinny uzyskać wszystkie kobiety w Polsce, tak się jednak nie stało.