Sprawa dopuszczalności reklamy w profesjach prawniczych wzbudza emocje takie jak żeńskie końcówki tytułów zawodowych. Zdaniem jednych adwokat czy radca oferują usługi, których charakter nie różni się pod względem specjalizacji od oferty firm sprzątających powierzchnie biurowe. Inni powiedzą, że pomoc prawna to szczególny rodzaj posłannictwa, do którego nie każdy się nadaje.
Konsekwencją wykluczających się perspektyw jest albo sprzeciw wobec restrykcyjnych zakazów w palestrze, albo – po przeciwnej stronie skali –przekonanie, by niczego nie zmieniać, niezależnie od tego, że zmieniły się warunki wykonywania zawodu, wzrosła liczba uprawnionych do świadczenia pomocy prawnej i konkurencja, a nawet że Unia Europejska nie pozwala nakładać na przedsiębiorców zakazu promowania ich działalności.