Aktualizacja: 14.06.2020 11:26 Publikacja: 14.06.2020 00:01
Foto: AdobeStock
W publikacji autor wspomina o portalach tak, jakby były całkowicie samodzielnym rozwiązaniem i instytucją. Wspomina również, że powstawały w latach 2013-2014. Po pierwsze, portal informacyjny nie jest i nie był nigdy czymś osobnym. Jest jedynie konsekwencją posiadania w sądzie systemu repertoryjno-dokumentacyjnego z odpowiednim zasobem informacji, to jest plików z treścią znajdujących się w aktach dokumentów (orzeczeń, zarządzeń, wezwań). Portal był kolejnym krokiem na ewolucyjnej ścieżce informatyzacji sądownictwa.
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
W przypadku podejrzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych przez posła opozycji prezes UODO zadzia...
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Blokada Trybunału Konstytucyjnego przez rząd będzie miała dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas