Sellin: Grupa Frasyniuka zachowuje się jak partia bolszewicka

Rozpowszechniano fałszywe informacje, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie chce wywiązywać się ze zobowiązań częściowego utrzymywania ECS. To jest nieprawda - tak wiceminister kultury Jarosław Sellin tłumaczył na antenie Radia Zet wpłaty Polaków na rzecz ECS, któremu ministerstwo kultury obcięło dotację.

Aktualizacja: 05.02.2019 11:37 Publikacja: 05.02.2019 10:38

Jarosław Sellin

Jarosław Sellin

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Wiceszef resortu kultury Jarosław Sellin, że odrzucona przez ECS propozycja, w zamian za przyjęcie której MKiDN miało przywrócić obciętą z 7 do 4 mln zł dotację, była uczciwa.

Ministerstwo zaproponowało utworzenie w Centrum działu imienia Anny Walentynowicz, który miałby się, według słów ministra Piotr Glińskiego, zajmować "prawdziwą Solidarnością". Ponadto dział zatrudniłby 10 osób, przy dotychczasowym zatrudnieniu wynoszącym 60 osób, a ministerstwo Kultury wyznaczałoby jednego z wicedyrektorów ECS.

Zdaniem Sellina propozycja ta jest uczciwa, bo wielu ludzi dawnego NSZZ Solidarność "nie utożsamia się z tą instytucją".

- Dział im. Anny Walentynowicz koncentrowałby się wyłącznie na działaniu z lat 80., bo tego jest bardzo mało. Na 74 wydarzenia z 2016 r. tylko 14 dotyczyło dziedzictwa Solidarności. Zero dotyczyło Sierpnia '80 - wymieniał Sellin.

Wiceminister powiedział również, że skierował pismo do szefa ECS, Basila Kerskiego, dlaczego wziął udział w sobotniej konferencji, "stał, przytakiwał i zabrał głos".

- Nie przyszło mu do głowy, że wśród zwiedzających mogli być ludzie, którzy nie utożsamiają się z tymi poglądami, a zobaczyli wiec? - pytał Sellin. Jak stwierdził,  Basil Kerski powiedział mu, że jest to "poza jego kontrolą".

Dodał, że Platforma Obywatelska "i jej akolici" zawłaszczają Centrum, organizując tam konferencje. Według Sellina Władysław Frasyniuk i jego grupa, którzy mają większość głosów w Radzie ECS, zachowują się jak "partia bolszewicka".

Pytany o społeczną zbiórkę na rzecz ECS, którą uruchomiono po obcięciu dotacji przez MKiDN Sellin oświadczył, że "nie widzi powodu, aby gniewać się, że obywatele „przeznaczają swoje prywatne środki na kulturę, wydarzenia kulturalne i instytucje kultury". Uważa jednak, że kierowały nimi motywacje "podkręcone politycznie", bo rozpowszechniano nieprawdziwe informacje, że ministerstwo zamierza się wycofać z częściowego finansowania ECS.

Wiceszef resortu kultury Jarosław Sellin, że odrzucona przez ECS propozycja, w zamian za przyjęcie której MKiDN miało przywrócić obciętą z 7 do 4 mln zł dotację, była uczciwa.

Ministerstwo zaproponowało utworzenie w Centrum działu imienia Anny Walentynowicz, który miałby się, według słów ministra Piotr Glińskiego, zajmować "prawdziwą Solidarnością". Ponadto dział zatrudniłby 10 osób, przy dotychczasowym zatrudnieniu wynoszącym 60 osób, a ministerstwo Kultury wyznaczałoby jednego z wicedyrektorów ECS.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces