Zatrudnienie poza rolnictwem zwiększyło się w grudniu o 312 tys. osób, najbardziej od lutego, po zwyżce o zaledwie 176 tys. w listopadzie. Ekonomiści przeciętnie spodziewali się odczytu na poziomie 177 tys., za punkt wyjścia przyjmując wstępne dane listopadowe, które wskazywały na wzrost zatrudnienia o 155 tys. Tak silnemu popytowi na pracowników towarzyszyło przyspieszenie wzrostu płac. Przeciętna godzinowa stawka wzrosła w grudniu o 3,2 proc. rok do roku, po 3,1 proc. w listopadzie. Na równi z wynikiem z października, był to najwyższy odczyt od 2009 r. Nawet wzrost stopy bezrobocia z 3,7 proc. do 3,9 proc. to dobra wiadomość. Przyczyniła się do niego bowiem większa podaż pracy, spowodowana zwyżką aktywności zawodowej Amerykanów.

Piątkowe dane z rynku pracy kontrastują z czwartkowym odczytem ISM, ankietowego wskaźnika koniunktury w amerykańskim przemyśle przetwórczym (powstaje on na takiej samej zasadzie, jak PMI). W grudniu spadł on najbardziej od 2008 r.: do 54,1 pkt z 59,3 pkt w listopadzie. Tak nisko nie był od dwóch lat. Ankietowane firmy wskazywały, że coraz bardziej odczuwają skutki konfliktu handlowego z Chinami. Także w czwartek Robert Kaplan, szef oddziału Rezerwy Federalnej w Dallas, powiedział w wywiadzie, że instytucja ta powinna na kilka kwartałów wstrzymać się z podwyżkami stóp procentowych w związku z dużą niepewnością co do perspektyw gospodarki. Odniósł się do serii niepokojących sygnałów, zapoczątkowanej listopadowymi danymi z rynku pracy. To jeszcze zmniejszyło słabnącą już wcześniej wiarę inwestorów, że Fed – zgodnie z grudniowymi sugestiami jego przedstawicieli – dokona w 2019 r. dwóch podwyżek stóp o 0,25 pkt proc. każda, po czterech w 2018 r.


- Na rynkach zaczęto nawet wyceniać obniżkę stóp jeszcze w tym roku. Grudniowe dane z rynku pracy potwierdzają nasze przekonanie, że takie spekulacje są przedwczesne. To, że Fed zrobi sobie pauzę co najmniej do marca, było jasne już po grudniowej podwyżce stóp. A wiosną sytuacja w gospodarce będzie bardziej klarowna – skomentował Marc Chandler, główny strateg rynkowy w Bannockburn Global Forex. – Największy od 10 miesięcy wzrost zatrudnienia i dynamika płac na cyklicznym szczycie będą napędzały konsumpcję – dodał, zwracając uwagę, że nawet w przemyśle przetwórczym, pomimo załamania koniunktury sugerowanego przez ISM, liczba pracujących zwiększyła się o 32 tys.


- Uważamy, że ze względu na koncentrację Fed na rynku pracy, który (póki co) jest w bardzo dobrej kondycji, FOMC (organ Fedu odpowiedzialny za politykę pieniężną – red.) będzie kontynuował zacieśnianie polityki pieniężnej w I połowie 2019 r. i dokona w tym czasie dwóch podwyżek stóp. Oczekiwane przez nas spowolnienie wzrostu w kolejnych kwartałach powstrzyma Fed przed podwyżkami w drugiej połowie roku i przełoży się na obniżki stóp w 2020 r. – napisali w komentarzu ekonomiści PKO BP.