Norweski Urząd ds. Ochrony przed Promieniowaniem i Bezpieczeństwa Atomowego (DSA) odnotował na północy kraju podwyższone promieniowanie. Rosyjska agencja Interfax, powołując się na oświadczenie urzędu, podaje, że wzrost promieniowanie jest nieznaczący i nie stanowi zagrożenia dla ludzi i środowiska. Norwescy specjaliści nie podają informacji czy odnotowany wzrost radiacji w powietrzu może mieć związek z niedawnym wybuchem na północy Rosji.

Do eksplozji doszło 8 sierpnia na jednej z rosyjskich baz wojskowych w pobliżu Sewerodwińska. Rosyjska korporacja rządowa Rosatom potwierdziła, że do wybuchu doszło w trakcie testu nowej rakiety z napędem atomowym. Rosyjskie służby meteorologiczne informowały, że w pobliżu incydentu promieniowanie 16-krotnie przekroczyło normy. Rosyjskie media informowały nawet o tymczasowej ewakuacji mieszkańców pobliskiej wioski Nenoksa, która znajduje się w całkowicie zamkniętej strefie wojskowej.