8-latka zostanie w Polsce z babcią. Sąd uwzględnił wniosek RPD

Sąd Apelacyjny w Warszawie uwzględnił wniosek Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka i wstrzymał wydanie dziewczynki do austriackiego domu dziecka. Wcześniej sąd nakazał wydanie małej Polki za granicę, choć ta od dłuższego czasu mieszka z babcią i bratem w Polsce.

Publikacja: 20.12.2020 12:16

8-latka zostanie w Polsce z babcią. Sąd uwzględnił wniosek RPD

Foto: Adobe Stock

- To dobra decyzja sądu. Umożliwia bez pogłębiania i tak już ogromnej traumy dziecka ponowne przyjrzenie się tej sprawie i zmianę moim zdaniem krzywdzącego 8-latkę wyroku, który nie bierze pod uwagę dobra dziewczynki i jej prawa do wychowania w rodzinie. Nikoleta kocha babcię i chce z nią mieszkać w Polsce" – komentuje Rzecznik Mikołaj Pawlak. Zdaniem Rzecznika powrót dziecka do Austrii mógłby doprowadzić do nieodwracalnej krzywdy. Dziewczynka skarżyła się, że w domu dziecka była bita przez rówieśników, izolowana, bywała głodna, miała złe warunki higieniczne i boi się tam wracać. Wychowawcy mieli zakazać jej także używania języka polskiego.

Rzecznik Praw Dziecka na początku grudnia skierował do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną od wyroku sądu Apelacyjnego oraz złożył wniosek o wstrzymanie wydania dziecka do czasu jej rozpatrzenia.

Czytaj także: Kasacja RPD ws. wydania 8-letniej Polki do domu dziecka w Austrii

Przypomnijmy, że Rodzicom dziewczynki - Austriakowi i Polce – austriackie sądy odebrały prawa rodzicielskie. W związku z tym opiekę nad małoletnią przejął tamtejszy Jugendamt i umieścił ją w domu dziecka. Babci, która starała się o ustanowienia jej rodziną zastępczą odmówiono i ograniczono kontakty z wnuczką do trzech godzin raz na dwa tygodnie. Kobieta postanowiła przywieźć wnuczkę do Polski, gdzie chodzi tu do szkoły i ma rodzinę i przyjaciół. Rzecznik wskazuje, ze o rodzinie pozytywne opinie wydały szkoła, psycholodzy i pomoc społeczna.

Następnie Sąd Okręgowy w Krakowie odrzucił wniosek władz austriackich, które zażądały wydania dziecka na podstawie Konwencji haskiej. Choć, sąd przyznał, że z formalnego punktu widzenia doszło do uprowadzenia dziecka, to za ważniejsze uznał dobro dziecka. Według sądu dziewczynka ma prawo do bezpieczeństwa, rozwoju i zachowania tożsamości. Z decyzją krakowskiego sądu zgodził się także polski prokurator.

Austriacy skorzystali z możliwości odwołania się od decyzji w związku z czym warszawski sąd apelacyjny zmienił wyrok sądu w Krakowie i nakazał oddanie dziewczynki za granicę. Sądu nie przekonały zeznania przerażonej dziewczynki, których prawdziwość potwierdzili biegli. Uznając, że jest dzieckiem dojrzałym i wiarygodnym.

- To dobra decyzja sądu. Umożliwia bez pogłębiania i tak już ogromnej traumy dziecka ponowne przyjrzenie się tej sprawie i zmianę moim zdaniem krzywdzącego 8-latkę wyroku, który nie bierze pod uwagę dobra dziewczynki i jej prawa do wychowania w rodzinie. Nikoleta kocha babcię i chce z nią mieszkać w Polsce" – komentuje Rzecznik Mikołaj Pawlak. Zdaniem Rzecznika powrót dziecka do Austrii mógłby doprowadzić do nieodwracalnej krzywdy. Dziewczynka skarżyła się, że w domu dziecka była bita przez rówieśników, izolowana, bywała głodna, miała złe warunki higieniczne i boi się tam wracać. Wychowawcy mieli zakazać jej także używania języka polskiego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona