Reklama

Rządcy polskich dusz

Czy to możliwe, by dwóch samotnych mężczyzn mogło spolaryzować społeczeństwo kraju, który w 1989 roku podjął mozolną próbę budowania demokracji? – pisze teolog i antropolog kultury.

Publikacja: 27.09.2020 18:22

Rządcy polskich dusz

Foto: PAP, Grzegorz Momot

Gdy w 2005 roku opuszczałem kapłaństwo i zakon jezuitów, zaprzyjaźniona profesor Hanna Świda-Ziemba zadała mi jedno pytanie: „a czy pan ma kogoś?" i zaraz dodała, „no bo wie pan, nie jest dobrze człowiekowi być samemu". Moja odpowiedź wyraźnie ją uspokoiła i przeszliśmy do naszych zwykłych tematów, czyli rozmowy o możliwości dogadania się wierzących z niewierzącymi i co tak naprawdę ludzi łaczy. Zwykle dochodziliśmy do wniosku, że tym najmocniejszym spoiwem relacji międzyludzkich jest przyjaźń, a w sytuacjach wyjątkowych, akurat nam oboje to się przydarzyło, miłość, najlepiej gdy jest odwzajemniona.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Aleksander Hall: Nie wszyscy wielbiciele profesora Adama Strzembosza – obrońcy praworządności, chcieli go słuchać. A szkoda
Opinie polityczno - społeczne
Jacek Nizinkiewicz: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński szykują sobie koalicjantów
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: W Sejmie trzeba wprowadzić pełną prohibicję
Opinie polityczno - społeczne
Gen. Leon Komornicki: Rosja wchodzi powoli w trzeci etap wojny hybrydowej
felietony
Marek A. Cichocki: Wielki, dziś zapomniany, triumf polskości
Reklama
Reklama