Policja poinformowała, że otrzymała doniesienie o podpaleniu samochodu w pobliżu Swanston Street około godziny 16.20 lokalnego czasu.
W oświadczeniu policja poinformowała, że mężczyzna został aresztowany na miejscu zdarzenia i został przewieziony do szpitala w stanie krytycznym. Funkcjonariusze postrzelili mężczyznę, który po podpaleniu auta miał rzucić się na przechodniów z nożem.
"Kilka osób otrzymało pomoc medyczną z powodu ran kłutych" - czytamy w komunikacie. Później na konferencji prasowej policja podała, że jedna osoba zginęła, dwie kolejne zostały ranne.
W internecie pojawiło się kilka amatorskich filmów wideo ze zdarzenia. Policja podkreślała pierwotnie, że nie był to akt terrorystyczny. Później przyznała jednak, że w samochodzie napastnika znaleziono butli z gazem i zdarzenie traktowane jest jako czyn terrorystyczny, choć nie zagrażający już społeczności.