Obrońca Gerarda Depardieu powiedział, że jego klient stanowczo zaprzecza zarzutom.
O gwałt oskarżyła Francuza 22-letnia aktorka. Jak donoszą francuskie media, do zbrodni miało dojść w jednej z rezydencji Depardieu w Paryżu.
Aktorka złożyła doniesienie na posterunku policji w Lambesc na południu Francji. Sprawa została przekazana prokuraturze w stolicy.
Adwokat Depardieu, Hervé Temime, powiedział, że jest przekonany, iż jego klient zostanie oczyszczony z zarzutów przed zakończeniem dochodzenia.
- Odbyłem długą rozmowę z Depardieu i jestem całkowicie przekonany, że jego niewinność zostanie stwierdzona - powiedział w rozmowie z radiem France Info.