Reklama
Rozwiń
Reklama

Australia: Znaleźli jadowitego węża w sałacie z Aldi

Australijska para znalazła niespodziewanego gościa w porcji gotowej do spożycia sałaty z sieci Aldi.

Aktualizacja: 14.04.2021 14:01 Publikacja: 14.04.2021 12:51

Australia: Znaleźli jadowitego węża w sałacie z Aldi

Foto: AdobeStock

Dwoje mieszkańców Sydney miało powody do strachu po tym, jak w torebce z sałatą znalazło rzadkiego jadowitego węża. Niespodziewanego gościa odkryli wypakowując zakupy w domu, po tym jak mężczyzna nieświadomie przewiózł węża w plecaku do domu.

- Poruszał się i wysuwał mały języczek. Właściwie to jego język dał mi znać, że to nie był gigantyczny robak. Szczerze mówiąc, czułbym się bardziej komfortowo z robakiem – mówi cytowany przez „The Guardian” Alexander White, który znalazł węża w swoich zakupach.

Znaleziony gad miał około 20 cm długości i okazał się należeć do jadowitego gatunku węży bladogłowych, którego ugryzienie jest niebezpieczne dla zdrowia. Optymistyczny jest fakt, że nie stwierdzono dotychczas przypadku śmiertelnego ukąszenia. Pechowi nabywcy sałaty skontaktowali się z organizacją Wires, która zajmuje się dzikimi zwierzętami oraz z Aldi. Oczekując na transport dla węża spędzili trochę czasu na nagrywaniu go i rozmowach wideo między wężem a ich dziećmi, które akurat spędzają wakacje poza domem.

W międzyczasie sprawdzili resztę zakupów pod kątem innych niespodzianek, ale najwyraźniej tylko dwupak sałaty rzymskiej okazał się być gościnny dla dzikiej fauny. Opiekuni z organizacji Wires zjawili się dopiero pod wieczór, by zabrać węża. Z pomocą Aldi organizacja Wires wyśledziła pochodzenie sałaty, która do Sydney trafiła z Toowoomby. Sieć handlowa i obrońcy zwierząt próbują teraz zorganizować transport dla węża, by mógł wrócić do domu.

- Współpracowaliśmy z klientem i Wires, by zidentyfikować naturalne środowisko węża, którym z pewnością nie jest sklep Aldi. Dziękujemy Wires za wsparcie w tej sprawie – mówi biuro prasowe Aldi Australia.

Reklama
Reklama

Sieć twierdzi też, że wraz z dostawcą sałaty pracuje teraz nad zbadaniem, jak doszło do takiego incydentu.

Cała historia skończyła się tak szczęśliwie, że Alexander White i jego partnerka Amelie Neate nie zmarnowali nawet kawałka sałaty. Po dokładnym umyciu zjedli ją na lunch.

Przemysł spożywczy
Stock Spirits Group ma nowego szefa. Kto pokieruje znanym producentem alkoholi?
Przemysł spożywczy
Wódka w Rosji drożeje. Meliny i samogon mają wzięcie
Przemysł spożywczy
Costa Coffee na skraju upadłości. Coca-Cola prowadzi rozmowy o sprzedaży
Przemysł spożywczy
„Jestem rozczarowany”. Kania o podwyżce poręczenia za list żelazny do 20 mln zł
Przemysł spożywczy
Święta, święta i do kosza. Tak Polacy marnują jedzenie
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama