Reklama
Rozwiń
Reklama

Prawo karne: Za brutalne pobicie dziecka na 15 lat do więzienia

Rodzicom i opiekunom grożą surowsze kary za przestępstwa popełnione wobec podopiecznych, np. znęcanie się, porwanie czy porzucenie.

Publikacja: 13.07.2017 07:53

Prawo karne: Za brutalne pobicie dziecka na 15 lat do więzienia

Za znęcanie się nad dzieckiem sprawca może trafić do więzienia nawet na dziesięć lat. To tylko jedna z surowszych kar, które obowiązują od czwartku (13 lipca) w kodeksie karnym. Autorem zaostrzeń jest prezydent Andrzej Duda we współpracy z rzecznikiem praw dziecka.

Chodzi o szczególną ochronę osób małoletnich, zwłaszcza poniżej 15. roku życia i nieporadnych życiowo – argumentował prezydent.

– Zaostrzając kary, nowela zmierza do ochrony najsłabszych, których skrzywdzić najłatwiej – uważa Marek Michalak, rzecznik praw dziecka.

Obowiązki sądów

Będzie rewolucja w przepisach dotyczących ogólnych dyrektyw wymiaru kary. Chodzi o katalog okoliczności, które sąd uwzględnia, wydając wyrok i wymierzając karę. Nowela wprowadza do dyrektyw dodatkową okoliczność.

Co to oznacza?

Sądy, wymierzając karę we wszystkich sprawach karnych, będą zobowiązane do sprawdzenia, czy przestępstwo nie zostało popełnione na szkodę małoletniego. Jeśli po takim sprawdzeniu wyjdzie na jaw, że tak właśnie było, sąd wymierzy skazanemu karę wyższą niż za przestępstwo analogiczne, np. pobicie czy uszkodzenia ciała, w którym ucierpiała osoba dorosła.

Reklama
Reklama

Surowiej będą też od dziś traktowani przestępcy, którzy dopuszczą do okaleczenia dziecka, jego uprowadzenia czy porzucenia lub handlu dziećmi.

Przykład: do tej pory, zgodnie z art. 156 kodeksu karnego (ciężki uszczerbek na zdrowiu), za jego dokonanie przestępcy grozi od roku do dziesięciu lat więzienia. Prezydent uznał, że to za mało, i za brutalne pobicie dziecka zaostrzył karę do 15 lat więzienia. Tym samym taki rodzaj czynu stał się zbrodnią. To odpowiedź na kilkanaście ostatnich przypadków znęcania się nad dziećmi.

– Rodzice i opiekunowie nie mogą pozostać bezkarni, kiedy skatowany maluch trafia do szpitala na długotrwałe leczenie. Często całkowity powrót do zdrowia jest w takim przypadku wręcz w ogóle niemożliwy – twierdzą autorzy ustawy.

Gdy wiesz, to powiedz

Nowela wprowadza też obowiązek zawiadomienia policji czy prokuratury o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, wolności oraz przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, wymierzonych w dobro dziecka. Osoba, która dowie się np. o akcie pedofilskim, będzie miała nie tylko społeczny, ale też prawny obowiązek zawiadomienia o tym organów ścigania. Jeśli tego nie zrobi, grozić jej będzie do trzech lat pozbawienia wolności.

Z dużo surowszą niż do tej pory karą liczyć się muszą też rodzice, którzy porzucają swoje pociechy. W nowym art. 210 k.k. zapisano bowiem, że kto wbrew obowiązkowi troszczenia się o małoletniego poniżej lat 15 albo o osobę nieporadną ze względu na stan psychiczny lub fizyczny osobę tę porzuca, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu. Jeśli w wyniku porzucenia dziecko umrze, sprawca trafi do więzienia na czas do 12 lat.

Nie ma usprawiedliwienia

Ustawa stanowi też, że bardziej surowo karane będzie bezprawne pozbawienie wolności osoby poniżej 15. roku życia; kara ma wynosić od trzech do 15 lat więzienia, czyli tyle samo, ile obecnie za przestępstwo pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem. Znowelizowane przepisy podnoszą też karę minimalną za handel osobą w wieku poniżej 15. roku życia z trzech do pięciu lat pozbawienia wolności.

Reklama
Reklama

Karniści, którzy niemal zgodnie twierdzą, że samo zaostrzanie kar nie ograniczy przestępczości, są za surowszymi karami za tego rodzaju czyny skierowane wobec dzieci.

– Każde przestępstwo jest złe, ale dla niektórych nie ma żadnego usprawiedliwienia – mówi prof. Brunon Hołyst. Do takich zalicza właśnie wszelkie formy znęcania się nad dziećmi, bicie, zaniedbywanie czy zachowania pedofilskie.

podstawa prawna: nowela kodeksu karnego z 23 marca 2017 r. DzU z 12 kwietnia 2017 r., poz. 773

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.lukaszewicz@rp.pl

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama