Reklama

Jackowski: Wybory przedterminowe? Niewiele na to wskazuje

- Jeżeli Porozumienie zostałoby wypchnięte z obozu Zjednoczonej Prawicy i powstałaby większość, która popierałaby przynajmniej okazjonalnie rząd, w przedsięwzięciach, na których władzy zależy, to mielibyśmy rząd mniejszościowy - powiedział w programie „Onet Rano” Jan Maria Jackowski, senator Prawa i Sprawiedliwości.

Aktualizacja: 05.08.2021 12:12 Publikacja: 05.08.2021 12:04

Jackowski: Wybory przedterminowe? Niewiele na to wskazuje

Foto: PAP/Paweł Supernak

qm

W środę premier Mateusz Morawiecki odwołał Annę Kornecką z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii, która w ostatnim czasie krytykowała zmiany podatkowe zawarte w programie „Polski Ład” PiS. Jak przekazał rzecznik rządu Piotr Mueller, oficjalnym powodem dymisji było „niezadowalające tempo prac” nad dwoma „kluczowymi projektami” programu.

Lider Porozumienia Jarosław Gowin, wicepremier i minister rozwoju poinformował, że decyzja premiera nie była z nim konsultowana. W rozmowie z Polsat News w środę wieczorem Kornecka odpierała zarzuty Muellera o „niezadowalającym” tempie prac. - Tempo było mordercze - stwierdziła.

Dowiedz się więcej: Kto straci na „Polskim ładzie”? Kornecka: Wszyscy

-  Sytuacja jest nietypowa, natomiast w polityce zdarzają się tego typu momenty przy tzw. trudnych koalicjach - ocenił Jan Maria Jackowski, zauważając, że „Jarosław Gowin jest postawiony pod ścianą”. - W zapowiedzianych obradach zarządu Porozumienia będą bardzo poważne dyskusje, co dalej w tej sytuacji robić. Kluczowym problemem, który istnieje, to kwestia tego, ile osób z posłów, którzy deklarują poparcie dla Gowina, byłoby skłonnych opuścić koalicję rządzącą. Słyszymy, że w tym zakresie mogą być jakieś wyłomy. To jest kwestia, która w tej chwili jest rozstrzygana w gabinetach - mówił w programie „Onet Rano”.

- W tej chwili mamy taką sytuację, że ani obóz rządzący we wszystkich sprawach nie ma większości i opozycja też jej nie ma w wielu kwestiach. W związku z tym to jest mgławicowy układ w obecnym Sejmie - powiedział senator.

Reklama
Reklama

- Moje zdanie jest następujące: jeżeli Porozumienie zostałoby wypchnięte z obozu Zjednoczonej Prawicy i powstałaby większość, która popierałaby przynajmniej okazjonalnie rząd, w przedsięwzięciach, na których władzy zależy, to mielibyśmy rząd mniejszościowy - stwierdził polityk PiS, podkreślając, że „w tej chwili niewiele wskazuje na to, żeby scenariusz przedterminowych wyborów był realnie rozważany”.

- On się pojawia w różnego rodzaju spekulacjach, ale z punktu widzenia sytuacji w kraju i PiS-u, to przedwczesne wybory byłyby wyjątkowo ryzykowne. Sądzę, że raczej będzie koncepcja, żeby umożliwić dokończenie tej kadencji i doprowadzenie do wyborów w konstytucyjnym terminie, czyli w październiku 2023 r. - mówił Jan Maria Jackowski.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Polityka
Rekordowe nakłady na ochronę zdrowia to wciąż za mało? Eksperci o ustawie budżetowej
Polityka
Czarzasty przewodniczącym Nowej Lewicy. Zandberg: Wybrali przeszłość
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama