- Dzisiaj warto sobie uświadomić, że wszystkie osiągnięcia, do których zdołaliśmy dojść w ostatnim czasie, które pozwalają nam odbudować Ojczyznę, zawdzięczamy naszym dziadom i pradziadom, zawdzięczamy naszej wspólnocie. One oczywiście są wynikiem wysiłku was, Państwa, którzy bezpośrednio decydowaliście o tym, że Polska odzyskuje i odbudowuje niepodległość – to wasze decyzje przy urnach wyborczych o tym rozstrzygnęły - mówił Macierewicz. - Ale przecież nie byłoby tej decyzji, gdyby nie poprzednie pokolenia - zaznaczył.

- My dzisiaj korzystamy z tego gigantycznego kapitału. Ta świadomość musi nam pokazać, że nie wolno nam tego szafować dowolnie - kontynuował były szef MON, dodając, że "ta odpowiedzialność jest tym istotniejsza, że oto rzucono nam w ostatnim momencie szczególne wyzwanie: Platforma Obywatelska próbuje nas szantażować Unią Europejską w sposób szczególnie nieodpowiedzialny, obrzydliwy i obelżywy dla narodu polskiego".

- Przypomnijmy sobie, jakie zadania stały przed legionistami Piłsudskiego czy Hallera. Jakie decyzje musieli podejmować ci, którzy wprost rzucali swoje życie na stos. A dziś mówi nam się, że mamy podporządkowywać się zewnętrznym decyzjom we wszystkich wymiarach. W sytuacji, w której jasno jest rozstrzygnięte, że to Konstytucja RP jest najwyższym prawem - tłumaczył, nawiązując do wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, złożonego przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, który chce zbadania części przepisów Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Chodzi o przepisy pozwalające krajowym sądom zadawać pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości UE.

- Jak mogą ludzie z PO próbować nas szantażować? Jesteśmy członkami Unii. Władze RP deklarują, że nadal członkami pozostaniemy, ale na równych prawach i ze świadomością naszej nie tylko tożsamości narodowej, religijnej i kulturowej, ale także naszej tożsamości niepodległościowej, naszej suwerenności – tej, która wyraża się w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził jednoznacznie, że to Konstytucja RP jest najwyższym prawem - przekonywał Macierewicz.

- Szanujemy instytucje Unii Europejskiej i będziemy szanować. Ale one mają obowiązek szanować nas jako ludzi, jako naród i jako państwo. Bo szacunek istnieje tylko wtedy, kiedy jest wzajemny - dodał polityk PiS.