Europoseł PiS: Niski próg wyborczy to egzotyczne postacie w PE

Europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski komentując w Polsat News zmianę ordynacji wyborczej w wyborach do Parlamentu Europejskiego, która de facto podwyższa próg wyborczy w tych wyborach, ocenił, że przy niskim progu wyborczym do PE dostają się "egzotyczne postacie".

Aktualizacja: 30.07.2018 22:58 Publikacja: 30.07.2018 21:05

Europoseł PiS: Niski próg wyborczy to egzotyczne postacie w PE

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

Według zmienionej ordynacji wyborczej wybory do PE będą odbywać się w okręgach conajmniej trzymandatowych. W praktyce oznacza to, że - według wyliczeń w oparciu o wyniki poprzednich wyborów do PE - mandat w wyborach z 2019 roku będą mogły uzyskać partie, które przekroczą próg 13-15 proc. w wyborach. To z kolei faworyzuje największe partie na polskiej scenie politycznej - PiS i PO.

Politycy PiS uzasadniając zmiany w ordynacji wyborczej podkreślali, ze w dotychczasowej formule wybory te były nietransparentne.

- Rozumiem słowa krytyczne pod adresem tej ordynacji, bo są pytania o reprezentatywność, ale doświadczenia innych pokazują, że jeśli próg wyborczy jest niski, to w Parlamencie Europejskim pojawiają się egzotyczne postacie - mówił z kolei w Polsat News Krasnodębski.

Europoseł PiS dodał, że taka ordynacja może zmusić opozycję do zmiany taktyki wyborczej i tworzenia sojuszy wyborczych, ale zapewnił, że nie faworyzuje ona PiS-u.

Europoseł był też pytany o spór Polski z Komisją Europejską w kwestii praworządności w Polsce i wszczętą przez KE procedurę z artykułu 7 Traktatu o UE. Jego zdaniem ten spór będzie się toczył długo. Prof. Krasnodębski ocenił też, że jest on "polityczny i dotyczy interpretacji".

- Art. 4 konstytucji mówi, że władza pochodzi w Polsce od narodu, a nie od ciał zewnętrznych - przypomniał jednocześnie europoseł.
 

Według zmienionej ordynacji wyborczej wybory do PE będą odbywać się w okręgach conajmniej trzymandatowych. W praktyce oznacza to, że - według wyliczeń w oparciu o wyniki poprzednich wyborów do PE - mandat w wyborach z 2019 roku będą mogły uzyskać partie, które przekroczą próg 13-15 proc. w wyborach. To z kolei faworyzuje największe partie na polskiej scenie politycznej - PiS i PO.

Politycy PiS uzasadniając zmiany w ordynacji wyborczej podkreślali, ze w dotychczasowej formule wybory te były nietransparentne.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Sondaż: Nowy lider rankingu zaufania. Rośnie nieufność wobec Szymona Hołowni
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Polska może wyjść z procedury z art. 7 jeszcze przed wyborami do Parlamentu Europejskiego
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces