MS: ze spokojem czekamy na raport NIK

Ministerstwo Sprawiedliwości twierdzi, że ze spokojem czeka na opublikowanie raportu NIK. Resort Zbigniewa Ziobry wydał oświadczenie w sprawie "politycznych działań NIK wobec Funduszu Sprawiedliwości".

Publikacja: 04.08.2021 12:16

MS: ze spokojem czekamy na raport NIK

Foto: PAP/Mateusz Marek

MS twierdzi, że Fundusz Sprawiedliwości to najczęściej i najbardziej skrupulatnie kontrolowana instytucja w Polsce, chociaż od lat jej działalność jest transparentna, oparta  o przepisy ustaw i rozporządzeń. Jak czytamy w oświadczeniu, ministerstwo "z ubolewaniem przyjmuje próby wykorzystania Funduszu w wewnętrznych rozgrywkach i dla ochrony partykularnych interesów prezesa NIK i jego syna".

Tymczasem, według resortu Zbigniewa Ziobry, to fakty, a nie polityka, świadczą o wartości działań Funduszu. MS podkreśla, że "wbrew insynuacjom, jakoby ofiary przestępstw zostały bez pomocy", na pomoc im właśnie Fundusz przekazał dotychczas kilkaset milionów złotych. Sfinansowano z tego m.in. powstanie sieci ok. 350 punktów pomocy dla ofiar i świadków przestępstw oraz specjalną całodobową infolinię. "Punkty zapewniają  szybką, nieodpłatną kompleksową i profesjonalną pomoc prawną, psychologiczną, medyczną i rehabilitacyjną. To również wsparcie materialne dostosowane do konkretnych potrzeb" - chwali się MS.

Czytaj też: Co NIK ma na Ziobrę. Są wyniki kontroli w Funduszu Sprawiedliwości

Resort przekazał również z FS do prawie 150 szpitali w całej Polsce warty ponad 50 mln zł sprzęt ratujący zdrowie i życie. Dotował też budowę nowej kliniki „Budzik", w której będą wybudzani pacjenci w śpiączce. Zdaniem MS, 25 mln zł przeznaczono na walkę z pandemią COVID-19, a 180 mln zł - na wyposażenie ochotniczej straży pożarnej w specjalistyczny sprzęt ratunkowy. Za pieniądze z FS zakupiono także kamizelki odblaskowe dla wszystkich uczniów szkół podstawowych.

Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że w tym roku Najwyższa Izba Kontroli odrzuciła w całości stustronicowe wyjaśnienia Ministerstwa do wystąpienia pokontrolnego.

"Ministerstwo wskazało tam na zawarte w wystąpieniu nieprawdziwe informacje, skorygowało użyte przez kontrolerów sprzeczne dane i wyjaśniło ich błędne interpretacje przepisów prawa. Niespotykane w dotychczasowej działalności NIK są wystąpienia urzędników Izby, a wcześniej prezesa NIK i jego syna – „społecznego doradcy" – którzy jeszcze przed opublikowaniem ostatecznego raportu z kontroli wydają „wyroki" na temat działalności kontrolowanej instytucji. " - czytamy w oświadczeniu.

W opinii Ministerstwa Sprawiedliwości,  działania NIK nie mają precedensu w długoletniej historii NIK, mają natomiast bezpośredni związek z wnioskiem do Sejmu o uchylenie immunitetu prezesowi NIK Marianowi Banasiowi oraz jego synowi.

MS twierdzi, że Fundusz Sprawiedliwości to najczęściej i najbardziej skrupulatnie kontrolowana instytucja w Polsce, chociaż od lat jej działalność jest transparentna, oparta  o przepisy ustaw i rozporządzeń. Jak czytamy w oświadczeniu, ministerstwo "z ubolewaniem przyjmuje próby wykorzystania Funduszu w wewnętrznych rozgrywkach i dla ochrony partykularnych interesów prezesa NIK i jego syna".

Tymczasem, według resortu Zbigniewa Ziobry, to fakty, a nie polityka, świadczą o wartości działań Funduszu. MS podkreśla, że "wbrew insynuacjom, jakoby ofiary przestępstw zostały bez pomocy", na pomoc im właśnie Fundusz przekazał dotychczas kilkaset milionów złotych. Sfinansowano z tego m.in. powstanie sieci ok. 350 punktów pomocy dla ofiar i świadków przestępstw oraz specjalną całodobową infolinię. "Punkty zapewniają  szybką, nieodpłatną kompleksową i profesjonalną pomoc prawną, psychologiczną, medyczną i rehabilitacyjną. To również wsparcie materialne dostosowane do konkretnych potrzeb" - chwali się MS.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami