- Projekt, o którym pisze @rzeczpospolita, jest jedynie wstępną koncepcją, która zawiera różne propozycje dot. migracji i rynku pracy. Na obecnym etapie minister @elzbietawitek podjęła decyzję, że nie będą prowadzone jakiekolwiek prace nad pomysłem opodatkowania osób bezdzietnych – czytamy na twitterze MSWiA.
Projekt, o którym pisze @rzeczpospolita, jest jedynie wstępną koncepcją, która zawiera różne propozycje dot. migracji i rynku pracy. Na obecnym etapie minister @elzbietawitek podjęła decyzję, że nie będą prowadzone jakiekolwiek prace nad pomysłem opodatkowania osób bezdzietnych.
— MSWiA (@MSWiA_GOV_PL) June 24, 2019
Przypomnijmy, że „Rzeczpospolita" dotarła do jednego z niejawnych rządowych dokumentów: projektu polityki migracyjnej państwa, który przewiduje nałożenie opłat na osoby nieposiadające dzieci.
- Zupełnie nowym elementem polityki państwa mogą być wyższe podatki dla osób bezdzietnych, które mają zwiększyć efekt demograficzny polityki prorodzinnej państwa – pisze Mateusz Rzemek.
W projekcie padają przykłady takich rozwiązań stosowanych w innych państwach UE. Przykładowo w Niemczech jest to wyższa składka na ubezpieczenie społeczne pobierana od bezdzietnej osoby. System podatkowy we Francji zakłada zaś zmniejszenie podatku dochodowego w zależności od tego im większa rodzina go płaci.
- Nie wiadomo, jak rozwiązania zachęcające do zakładania rodziny i posiadania dzieci za pomocą podwyżki podatków płaconych przez singli miałyby wyglądać w Polsce – dodaje.
Warto jednak przypomnieć że w taki ekstra podatek funkcjonował przez lata w PRL. Wprowadzony tuż po drugiej wojnie światowej przewidywał wyższy podatek dochodowy płacony przez osoby bezdzietne i nieżonate i niezamężne powyżej 21 roku życia. Zrezygnowano z niego dopiero na początku lat 70-tych.