Kosiniak-Kamysz, pytany o stan zdrowia prezesa, który od kilku tygodni zmaga się z problemami z kolanem i być może będzie musiał poddać się operacji kolana, po której będzie musiał poddać się długiej rehabilitacji, stwierdził, ze "jako polityk i jako lekarz" życzy mu powrotu do formy.

Prezes PSL zaznaczył, że chce, aby prezes wyzdrowiał, bo chciałby, aby w czasie wyborów samorządowych "był w jak najlepszej formie", dzięki czemu zwycięstwo opozycji nad PiS "będzie miało swój odpowiedni smak".

Kosiniak-Kamysz odniósł się też do środowych słów Joachima Brudzińskiego, który w TVN24 zapewniał, że prezes Kaczyński jeszcze długo będzie liderował Zjednoczonej Prawicy. Zdaniem polityka PSL był to przekaz skierowany do polityków PiS.

- Tam chętnych jest wielu, tylko niewielu pewnie jest w stanie udźwignąć. Pytanie, czy ktokolwiek jest w stanie udźwignąć prowadzenie całego obozu Zjednoczonej Prawicy, czy te spory, które się wyłonią, kłótnie, które mogą powstać, nie rozbiją prawicy na wiele, wiele lat - ocenił.

Kosiniak-Kamysz stwierdził też, że plotki na temat zdrowia Kaczyńskiego "wychodzą najczęściej ze środowiska PiS-u" i ocenił, że krótka informacja rzecznika szpitala przy ul. Szaserów na temat stanu zdrowia prezesa "wyjaśniłaby sprawę".