W środę wieczorem połączone sejmowe komisje Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Polityki Społecznej i Rodziny opiniowały kandydatów na nowego rzecznika. Ale żadna z trzech osób nie uzyskała rekomendacji posłów.
Kandydatka PiS przepadła m.in. w wyniku oskarżeń o plagiat pracy naukowej. O sprawie napisał „Tygodnik Powszechny". Ponadto podczas posiedzenia komisji sama Zalewska ujawniła, że rzecznik dyscyplinarny Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego wszczął (na jej wniosek) postępowanie wyjaśniające sprawę. – Zwróciłam się o zweryfikowanie całego mojego dorobku – tłumaczyła Zalewska.
Nasi rozmówcy z PiS przyznają, że było to dla nich zaskoczeniem, i, jak wynika z naszych informacji, teraz partia gorączkowo szuka nowego kandydata na to stanowisko.
W środę w kuluarach można było usłyszeć, że rozważana może być kandydatura kurator oświaty Barbary Nowak z Krakowa. Ale ponieważ jest osobą dość kontrowersyjną, taka nominacja niemal na pewno wywołałaby mocną krytykę ze strony opozycji.
Na giełdzie pojawia się także Anna Andrzejewska, w przeszłości pełnomocnik do spraw konstytucyjnych praw rodziny w Ministerstwie Sprawiedliwości (na jego czele stał wówczas Marek Biernacki).