Amerykanki idą do polityki

Rekordowa liczba kobiet startuje w tym roku w wyborach, starając się o miejsce na różnych szczeblach władzy.

Aktualizacja: 06.11.2018 18:50 Publikacja: 05.11.2018 23:01

Alexandria Ocasio-Cortez, 28-latka z Nowego Jorku – chwilowa sensacja polityczna czy przyszłość demo

Alexandria Ocasio-Cortez, 28-latka z Nowego Jorku – chwilowa sensacja polityczna czy przyszłość demokratów?

Foto: shutterstock

Aleksandra Słabisz z Nowego Jorku

To pokłosie Marszów Kobiet oraz reakcja na politykę Donalda Trumpa.

Rekordowe jest zainteresowanie miejscami w Izbie Reprezentantów – według statystyk Center for American Women and Politics (CAWP) kampanie wyborcze prowadzi 468 kobiet. To imponująca liczba, zważywszy, że poprzedni rekord, który padł w 2012 roku, wyniósł 298.

Przy czym Izba Reprezentantów to tylko jeden z wielu organów amerykańskiej władzy, do którego w tym roku jest więcej kandydatek niż zazwyczaj. Rekordowa liczba pań walczy o miejsce w Senacie oraz władzach stanowych, w tym zarówno w legislaturze, jak i na stanowisko gubernatora.

Przełom w Nevadzie?

W Nevadzie, gdzie już teraz 40 procent w stanowym parlamencie stanowią kobiety, może się okazać, że po listopadowych wyborach płeć piękna będzie w nim stanowiła większość. Byłoby to pierwszym takim przypadkiem w historii Stanów Zjednoczonych. Osiem innych stanów może pójść tropem Nevady.

Co więcej, paniom bardzo dobrze idzie w prawyborach. Około 40 proc. kandydatek do Kongresu przeszło do drugiej tury. Są stany, które obecnie reprezentowane są na szczeblu federalnym przez panów, ale w tym roku na karcie do głosowania znajdą się nazwiska pań. Tak jest w Pensylwanii, gdzie osiem kobiet walczyć będzie o możliwość reprezentowania tego stanu w Kongresie.

Sukcesy kobiet w prawyborach zyskują duże zainteresowanie prasy w całym kraju. Tak było niedawno m.in. z 28-letnią Alexandrią Ocasio-Cortez z Bronksu w Nowym Jorku. W ubiegłym miesiącu pokonała w demokratycznych prawyborach do Kongresu Joe Crowleya, mającego na swoim koncie dziesięć kadencji w Izbie Reprezentantów i będącego wpływowym szefem Partii Demokratycznej w swoim dystrykcie. Gdy okazało się, że zdobyła 15 procent więcej niż jej doświadczony oponent, w ciągu jednego dnia stała się sensacją medialną.

Coś dobrego

Wzrost zainteresowania płci pięknej czynnym udziałem w polityce krajowej spodziewany był już po Marszach Kobiet, które przeszły ulicami całego kraju ponad rok temu, po inauguracji prezydentury Donalda Trumpa.

Większość tych kandydatek to demokratki, które motywuje niezadowolenie z polityki Trumpa i zdominowanego przez republikanów Kongresu. Nie brakuje jednak pań po stronie republikańskiej. – Mężczyzn motywuje chęć posiadania stanowiska. Kobiety natomiast do kandydowania zachęca możliwość zrobienia „czegoś dobrego". Czują się teraz wystarczająco zdenerwowane i podburzone, że chcą zasiadać przy stole negocjacyjnym i podejmować decyzje – mówi Kelly Dittmar z CAWP w  wywiadzie dla „New York Timesa".

Zapowiada to początek zmian w krajowej polityce. Głównie dlatego, że kobiety ubiegają się o miejsca w Kongresie z wielu okręgów, które zawsze miały przedstawicieli płci męskiej. Z analizy danych CAWP i Rutgers University dokonanej przez Associated Press wynika, że na pięciu członków Izby Reprezentantów czworo to mężczyźni. „Już najwyższy czas, żeby to zmienić" – powiedziała Kara Eastman z Nebraski, która w prawyborach pokonała oponenta z o wiele większym doświadczeniem politycznym, zyskując ogólnokrajowy rozgłos. Oczywiście kandydatki mają przed sobą długą drogę: muszą wygrać prawybory, a potem stawić czoło republikańskim kandydatom w ostatecznych wyborach. W wielu przypadkach ich rywalami będą mężczyźni z dużym stażem w polityce, a takim łatwiej o zaufanie wyborców, i z pokaźnymi funduszami na kampanię wyborczą.

Inne tematy kampanii

Kandydatki do Izby Reprezentantów skupiają się na takich kwestiach, jak: służba zdrowia, edukacja, urlopy macierzyńskie, które w USA są symbolicznej długości, oraz równouprawnienie w miejscu pracy.

Zatem to w tych obszarach będzie można się spodziewać zmian albo większej uwagi na poziomie polityki krajowej, gdy obecnym kandydatkom poszczęści się w wyborach.

Często dzielą się swoimi doświadczeniami życiowymi podczas wieców wyborczych.

Cytowana wyżej Eastman twierdzi, że do ubiegania się o fotel kongresmenki zainspirowały ją cięcia w ubezpieczeniu zdrowotnym dla najbiedniejszych, które wynikają ze zmian w systemie ubezpieczeń zdrowotnych wprowadzanych przez administrację Trumpa oraz cięcia w nakładach na ochronę środowiska. Ostateczną decyzję o kandydowaniu podjęła po śmierci matki, która długo cierpiała na chorobę nowotworową, w trakcie której co chwilę płaciła więcej za lekarstwa.

„Po latach służby dla kraju i setkach przysięg złożonych w obronie konstytucji, teraz, gdy widzę jak nasza demokracja upada, poczułam się w obowiązku podjęcia kolejnej próby służenia naszemu krajowi" – mówi inna kandydatka Mikie Sherrill, która najpierw służyła w wojsku i latała tam helikopterami, potem była federalnym prokuratorem. Teraz postanowiła się ubiegać o miejsce w Izbie Reprezentantów, które zwalnia odchodzący na emeryturę wpływowy republikański kongresmen z New Jersey Rodney Frelinghuysen. Z powodzeniem zyskała w prawyborach poparcie demokratycznych wyborców i przeszła do drugiej tury wyborów.

Dziesięć razy więcej

Amerykańska Izba Reprezentantów liczy 435 członków – w tym zaledwie 83 kobiety i liczba ta przez wiele lat niewiele się zmieniała.

Ostatni taki zryw w zainteresowaniu płci pięknej polityką, a w szczególności Izbą Reprezentantów, odnotowano w 1992 r., po zeznaniach Anity Hill na temat wykorzystywania seksualnego przez Clarence'a Thomasa, ówczesnego kandydata do Sądu Najwyższego. Tamten rok nazwano „Rokiem Kobiety" ze względu na ponadprzeciętną liczbę pań, które wygrały wybory do Kongresu.

Jak wynika z danych Emily's List, organizacji wspierającej liberalne światopoglądowo kandydatki, od 2016 r. 40 tys. Amerykanek wyraziło chęć ubiegania się o urząd polityczny – 40 razy więcej niż w poprzednim cyklu wyborczym. ©?

Aleksandra Słabisz z Nowego Jorku

To pokłosie Marszów Kobiet oraz reakcja na politykę Donalda Trumpa.

Pozostało 98% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Historyczne porozumienie. Armenia i Azerbejdżan ustaliły pierwszy odcinek granicy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
W Korei Północnej puszczają piosenkę o Kim Dzong Unie, "przyjaznym ojcu"
Polityka
Wybory w Indiach. Modi u progu trzeciej kadencji
Polityka
Przywódcy Belgii i Czech ostrzegają UE przed rosyjską dezinformacją
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Zakaz używania TikToka razem z pomocą Ukrainie i Izraelowi. Kongres USA uchwala przepisy