Reklama
Rozwiń
Reklama

Targ niewolników ma pomóc AfD

Rozczarowana przedwyborczymi sondażami do PE Alternatywa dla Niemiec prezentuje obraz francuskiego orientalisty. Chce wzmocnić ksenofobiczne nastroje.

Publikacja: 25.04.2019 17:52

Targ niewolników ma pomóc AfD

Foto: AFP

Obnażona biała kobieta w otoczeniu mężczyzn w turbanach i kolorowych orientalnych szatach. Jeden z nich wsuwa dwa palce w usta kobiety, której nagą postać nieco poniżej pasa zasłania błękit logo Alternatywy dla Niemiec (AfD). Tak wygląda plakat mocno ksenofobicznego ugrupowania, które zamierza znacznie zwiększyć swą reprezentację w Parlamencie Europejskim. Na górze plakatu napis: „Aby Europa nie stała się Eurabią". Poniżej wezwanie: „Europejczycy wybierają AfD".

Plakat jest fragmentem obrazu „Targ niewolników" Jean-Léona Gérôme'a, przedstawiający handel niewolnikami na Bliskim Wschodzie. Dla wielu Niemców budzi jednoznaczne skojarzenia z wydarzeniami przed dworcem w Kolonii w sylwestra 2015 r. Dziesiątki, a nawet setki kobiet było tam molestowanych seksualnie przez grupy imigrantów, w większości z Maghrebu.

– To zamierzona prowokacja, która nie miałaby jednak tak wielkiego odzewu, gdyby nie miała czytelnych odniesień do rzeczywistości – tłumaczy „Rzeczpospolitej" prof. Werner Patzelt, ekspert w sprawach AfD. Nie ma wątpliwości, że kampania wyborcza AfD odniesie zamierzony skutek, gdyż jest ona przedmiotem licznych komentarzy w mediach, nierzadko pełnych oburzenia. Wszyscy są jednak zgodni, że plakat przyciąga wzrok. Przypomina się też, że termin Eurabia pochodzi z manifestu Andersa Breivika, norweskiego terrorysty.

AfD ma obecnie siedmiu europosłów. W poprzednich wyborach zdobyła 7,1 proc. głosów. Ale to było w chwili, gdy dopiero się organizowała. Dzisiaj jest jest trzecią siłą polityczną w Bundestagu, liderem opozycji oraz ma przedstawicieli we wszystkich parlamentach landowych. Pozostałe ugrupowania nie chcą mieć z AfD nic wspólnego, żadnej współpracy, żadnych koalicji. Dla przedstawicieli niemieckiego establishmentu politycznego Alternatywa jest plamą na honorze Niemiec nieomal jak ocierająca się o nazizm NPD. Zresztą wielu działaczy AfD ma korzenie w środowisku neonazistowskim.

Z sondaży wynika, że Alternatywa może liczyć w majowych wyborach do PE na ok. 10 proc. głosów. To zdecydowanie poniżej oczekiwań i stąd zapewne agresywna kampania.

Reklama
Reklama

Przy tym, jak wynika z opublikowanego w czwartek studium Fundacji Friedricha Eberta, rośnie w Niemczech poziom niechęci do obcych. O ile w w 2014 r. postawę negatywną wobec azylantów prezentowało 44,3 proc. obywateli, o tyle obecnie już 54,1 proc. Co ciekawe, w tym okresie nastąpił nieznaczny jedynie wzrost niechęci wobec muzułmanów z 17,5 proc. do 18,7 proc. Jest to obecnie najniższy wskaźnik od pierwszych badań z 2002 r.

– Mamy do czynienia z końcem euforii kultury powitalnej (Willkommenskultur) z pierwszego okresu napływu uchodźców – mówi Werner Patzelt. Jego zdaniem zmiana postaw jest całkowicie zrozumiała, gdyż dopiero teraz część obywateli dostrzega konsekwencje decyzji Angeli Merkel o otwarciu granic dla uchodźców, a przy okazji dla imigrantów ekonomicznych, których nie sposób się obecnie pozbyć.

O ile zaledwie 2,4 proc. społeczeństwa identyfikuje się z poglądami skrajnie prawicowymi, jakie prezentuje np. NPD, o tyle co piąty Niemiec ma taki stosunek do poglądów prawicowo-populistycznych głoszonych np. przez AfD. Wśród zwolenników Alternatywy znajduje się trzy czwarte osób o takich poglądach. Nie brak ich także w CDU/CSU (20,6 proc.), SPD (16,6 proc) czy w FDP (23 proc.), a nawet w ugrupowaniu Lewica (12,3 proc.) i Zielonych (7,6 proc). Badacze Fundacji Eberta zauważyli przesuwanie się poglądów w kierunku prawicowo- populistycznych u 42 proc. badanych.

Polityka
Rzecznik Kremla napomina Polskę: W G20 nie ma miejsca na wypaczenia i politykę
Polityka
KE reaguje na zakaz wjazdu do USA dla pięciorga Europejczyków. Wśród nich unijny komisarz
Polityka
Donald Trump wchodzi na pomnik prezydenta Kennedy’ego
Polityka
„Zestaw danych 8”. Są nowe dokumenty w sprawie Jeffreya Epsteina
Polityka
Czy politycy niemieckiej AfD zbierają informacje cenne dla rosyjskiego wywiadu?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama