Reklama

Nie jeden, a dwa donosy w sprawie prof. Maksymowicza

Ministerstwo Zdrowia nie znało ujawnionego przez jednego z posłów zawiadomienia w sprawie rzekomych eksperymentów medycznych, których miał się dopuścić prof. Wojciech Maksymowicz - podał Onet.

Aktualizacja: 16.04.2021 06:19 Publikacja: 15.04.2021 18:39

Nie jeden, a dwa donosy w sprawie prof. Maksymowicza

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

Prof. Maksymowicz zdecydował się opuścić klub PiS po tym, jak Ministerstwo Zdrowia po "nieanonimowym zawiadomieniu" zdecydowało się przeprowadzić kontrolę na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. O sprawie mówił we wtorek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Jak napisano w zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa przez Maksymowicza i jednego z lekarzy, mieli się oni dopuszczać rażących pod względem etycznym eksperymentów.

Treść zawiadomienia opublikował w mediach społecznościowych poseł Kamil Bortniczuk.

W czwartek Onet podał, że otrzymał z Ministerstwa Zdrowia informację, iż resort nie znał zawiadomienia opublikowanego przez Bortniczuka, a informacje zawarte w dokumencie nie są tożsame z tymi, które wpłynęły do ministerstwa w sprawie działań prof. Maksymowicza. "Są dwa donosy w sprawie prof. Maksymowicza" - napisał portal.

"Opisane w doniesieniach prasowych procedury pobrania tkanek od żywych płodów pochodzących z aborcji nigdy nie miały miejsca na terenie Szpitala i są absolutnie niezgodne z zasadami etyki lekarskiej" - zapewnił w przesłanym Onetowi oświadczeniu Przemysław Prais, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie.

Reklama
Reklama

"Podkreślamy z całą odpowiedzialnością, że nigdy zespół położników naszego Szpitala nie dopuścił się zachowań nieetycznych lub niezgodnych z najnowszą wiedzą medyczną, względem naszych Pacjentek, a tym bardziej Ich Dzieci" - czytamy w tekście.

W środę prof. Maksymowicz ocenił, że sprawa to atak polityczny, spowodowany przede wszystkim jego częstą krytyką pod adresem  Ministerstwa Zdrowia i szefującego mu Adama Niedzielskiego.

- Dziwnie, że to się dzieje akurat w tym okresie, w którym wielokrotnie podkreślałem błędy i niedociągnięcia ministra Niedzielskiego, jego nieprofesjonalizm w kwestii walki z pandemią - mówił Maksymowicz deklarując, że nikt nie zatka mu ust.

Wojciech Maksymowicz zapewnił, że nie prowadził żadnych eksperymentów na płodach, o których mowa w zawiadomieniu, które ujawnił Bortniczuk.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama